Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 20 sierpnia 2017

Unikat

Mamy już przedsmak tego, co czeka naszą gospodarkę. Bokami robią spółki skarbu państwa, zarządzane w najlepszym razie przez kancelistki zwolnione z wysokich urzędów. KGHM, który osiągał wielomiliardowe zyski w czasie, o którym pani premier monotonnie mówi jak najgorzej, w ubiegłym roku odnotował stratę o wysokości 4,4 miliarda złotych.
Dodatkowym obciążeniem staje się dla państwowych przedsiębiorstw “repolonizacja”. Ze swoich zysków muszą wygospodarować środki na wykup udziałów w firmach zagranicznych. Po obsadzeniu ich “śwagrami” niezawodnie doświadczą takiego samego losu, co ich państwowi właściciele.
Do tego dochodzi kampania ostracyzmu, kierowana przeciwko przedsiębiorstwom zagranicznym. Kiedy by i one musiały ograniczyć działalność z powodu braku nabywców, straciłyby w nich pracę rzesze zatrudnionych tam Polaków. Alternatywą głodu staje się wtedy dla nich emigracja, czego podobno PiS chce unikać.
Radosny zapał w zwalczaniu wszelkich pozorów racjonalności budzi zastrzeżenia nawet “prawicowych” publicystów. Na razie  dotyczy to tylko TVP, gdzie w radosnym zapala zwalnia się pracowników wiernych “dobrej zmianie”, bo próbują zachować jakieś pozory w serwowaniu propagandy. Zagrożeń dla gospodarki jednak z powodu nepotyzmu nie dostrzegają, bo to trywialny problem. Uważają może, iż rozwiąże go jakaś nowa odmiana centralnego planowania.

Jedno więc, czego naszym obecnym władcom nie można odmówić, to konsekwencji i skuteczności we wdrażaniu ideologii tkm. Czyli nie wszystko jest złe w środowisku dobrozmieńców. Tyle że regułę potwierdzają właśnie wyjątki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz