Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 31 sierpnia 2018

Powściągliwość

Postawiono zarzuty wójtowi i sekretarzowi gminy w Bielicach. Sąd ich nie aresztował. Nikt jednak nie pomyślał, co się stanie, kiedy dwie najważniejsze osoby w urzędzie stracą kompetencje. A zabrakło pieniędzy nie tylko na wypłaty dla gminnych pracowników, ale również dla osób pobierających świadczenia z programu 500+. Nie ma już co mówić o tych, którzy by chcieli otrzymać nagrodę za “dobry start” czyli 300+.
Nie ma bowiem nikogo, kto by mógł podpisać bankowe dokumenty. Nie wyznaczono komisarza. W sumie więc poszkodowanych jest nie kilku gminnych urzędników, lecz razem z nimi pięćset osób. PiS-owska administracja wykazała właściwą sobie przezorność.
Władysław Frasyniuk, który się przedstawił jako Józef Grzyb policjantowi, pytającemu o jego personalia, kiedy w czerwcu ubiegłego roku blokował smoleńską miesięcznicę, został przez sąd uniewinniony od zarzutu próby wprowadzenia funkcjonariusza w błąd. Policjant bowiem nie uwierzył, czyli w nie dał się zwieść szyderstwu, a za nieudaną próbę okłamania władzy nie ma u nas paragrafu. Policjanci przecież są u nas bywalcami. W Szczecinie na przykład pracują stołeczni funkcjonariusze. Nic dziwnego, że się nie biorą na byle lipę.
Na sandomierskie spotkanie z premierem przybyli rolnicy, którzy podczas wyborów głosowali na PiS. Nie dopuszczono ich do innych uczestników spotkania, zebranych na placu przed ratuszem, przywieźli bowiem trumnę z przyczepionym do niej świńskim ryjem. Chcieli tak pokazać dręczące ich problemy z zarazą ASF i klęską urodzaju na czele. Kiedy odprawieni z kwitkiem dali wyraz goryczy poprzez uruchomienie klaksonów, dostali mandaty za zakłócanie publicznego zebrania.
Wiceminister wraz z biskupem otworzył nową halę produkcyjną zakładu karnego w Czerwonym Borze. Na uroczystości towarzyszącej ceremonii wystąpiły młodziutkie cheerleaderki w czerwonych – a jakże – wielce skąpych strojach, dając zebranym znacznie bardziej atrakcyjny pokaz niźli niegdysiejsze konfetti, zrzucone na dygnitarzy z helikoptera. Media pokazują bardzo wymowne zdjęcia z obchodów.
Wszystko znakomicie ilustruje zarówno kompetencje, jak i słowność (rozmawiamy z Polakami) oraz skromność naszych władz – zrezygnowano wszak tym razem z użycia helikoptera. No i media donoszą, że jeździ już ponad milion samochodów elektrycznych. Nie u nas. W Europie. Ale to też my, czyli znowu sukces.
Tylko ci totalniacy. No i niecierpliwość beneficjantów dobrej zmiany. Taka gmina, chciałoby się rzec.

1 komentarz:

  1. Występ cheerleaderek był tak samo niestosowny jak obecność duchownego.

    OdpowiedzUsuń