Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 1 marca 2023

Dowody

 Polityk, określany czasem przez media jako Don Pedro z Krainy Deszczowców, może odpowiadać karnie za nakłanianie dwóch sędziów do sfałszowania egzaminu. Miał się tego dopuścić przed laty, ale za sprawą ustawy antycovidowej, która zniosła bieg przedawnienia za przestępstwa i przestępstwa skarbowe, odpowiedzialność nie jest wykluczona. Polityk twierdzi, że to insynuacja. Dziennikarze jednak upierają się przy swoim, powołując się na posiadane relacje.

Byłby to pech, ale i tak nasz Don Pedro miałby więcej szczęścia od szefa policji. Ten nie tylko przypadkowym wystrzałem ujawnił całemu światu, że przywiózł sobie z zagranicy głośnik z przeciwczołgowym granatem w środku, ale ostatnio jest jeszcze niepokojony przez komisję sejmową.

Jeżeli sobie też uprzytomnimy informację o podjęciu przez Sąd Najwyższy kasacji w sprawie ułaskawienia urzędników, skazanych niegdyś za prowokację policyjną przeciwko Andrzejowi Lepperowi, mamy komplet. SN nie mógł sprawy rozpatrzyć z powodu odwlekającego się orzeczenia TK o możliwości ułaskawienia osób, które nie były skazane prawomocnie. Podjął zatem decyzję o jej rozpatrzeniu bez dłuższego oczekiwania.

Mamy tu oczywiste działania losu. Rzucono mu wyzwanie, powołując do ważnych gremiów osoby raczej niezbyt dobrze dobrane. Obnażył więc skutki nietrafionych awansów. Świat jest zbudowany logicznie i wszelkie odstępstwa od tego pociągają zagrożenia. Nie wszystkie ujawniają się od razu, ale gdyby ich nie było, nie istniałaby rzeczywistość.

Absurd bowiem nie może być skuteczny, nawet w alternatywnym świecie. Dziwne, że tego nie wiedzą nasi szafarze dygnitarskich awansów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz