Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 29 lutego 2024

Odpowiedzialność

 Emocje zdradzają znacznie więcej, niż oświadczenia

Prokuratura podjęła śledztwo w sprawie zakupu Pegasusa. Tej starej konsoli z czasów komunii, znalezionej gdzieś na strychu, zapewne jakiejś piekarni. Połączono je z postępowaniem w sprawie nieprawidłowego korzystania z Funduszu Sprawiedliwości.

Wczorajsze przesłuchanie pozostawiło wrażenie, że prokurator Ewa Wrzosek, która wdrożyła śledztwo w sprawie wyborów kopertowych, wydarła dokumenty zadekretowane prokurator Edycie Dudzińskiej, która, po niespełna trzech godzinach od odzyskania tego samego dnia dokumentów, umorzyła to postępowanie. Pierwsza z pań zaprzeczyła pomówieniu o podebraniu akt w programie Tak Jest. Łatwo to jej zdaniem zweryfikować na podstawie zapisów w rejestrach. Także fakt, że druga z pań była wtedy na urlopie.

Z przesłuchania prokurator Ewy Wrzosek wyłączono na jej żądanie byłego wiceministra Wójcika.  Na wniosek przesłuchiwanej potem prokurator Edyty Dudzińskiej wyłączono więc przewodniczącego komisji, Dariusza Jońskiego.

Na żywo to idzie ten cyrk? Takim pytaniem na wizji popisał się Przemysław Czarnek. Tak się też realizuje próba rozwibrowania państwa, przez doktora Orłosia nazwana PiS-owskim programem Chaos+. 

Sejmowa komisja śledcza jest ważną instytucją Rzeczypospolitej. Lekceważenie jej przez członków daje im najgorsze świadectwo. W taki sposób można szukać uznania tylko u ludzi stale pozostających w opozycji do elit. U nas jest to tradycja, wywodząca się jeszcze z czasów pańszczyzny. Wtedy to zaborcy byli bardziej łaskawi dla pracowitych niż ich dziedzice. To było zawsze wykorzystywane do tłumienia polskich powstań. 

Inteligenci zawsze też byli przez ludzi niewykształconych postrzegani jako pasożyty, które nie parają się uczciwą pracą. Z tego korzystają populiści, zarówno pobożni, jak i bezbożni.

Sorry, taki mamy klimat …społeczno-polityczny.

4 komentarze:

  1. Wlecze się za nami ta pańszczyzna, oj wlecze... W tej pogardzie dla ,,uconych'' jest jej najgłębszy, najpełniejszy wyraz. I choć w wyszliśmy z niej formalnie to ona jedynie z niewielkiej, co widać grupy...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzecz utrwaliły rządy komunistów, którzy garściami czerpali z uprzedzeń, zakorzenionych w przekazie rodzinnym. Oficjalna propaganda nawet bardzo częste przejawy wsparcia poddanych przez dziedzica traktowały jako sposób ich uzależniania.
      Pozdrawiam również

      Usuń
    2. @alw
      "Wlecze się za nami ta pańszczyzna, oj wlecze..."

      Krk ze swoich wcześniejszych doświadczeń z innych krajów dobrze wiedział, jak najskuteczniej niszczyć wszelkie przejawy państwotwórczej świadomości u "szerokich mas" - i stosował w Polsce te "doświadczenia" na pełną skalę, przez setki lat!

      Ze skutkami czego musimy zmagać się do dziś...

      Usuń
  2. ""Na żywo to idzie ten cyrk?" Takim pytaniem na wizji popisał się Przemysław Czarnek."

    Który to ubecki pomiot prezentuje na żywo butę i chamstwo, charakterystyczne dla najbardziej twardogłowych z komuszych, pezetpeerowskich aparatczyków "z awansu społecznego"!

    Okazuje się ich "godnym" pogrobowcem, spadkobiercą i kontynuatorem ich chamskich "tradycji" - i radzę się nie sugerować ostentacyjnie prezentowaną przez to pomietło "dewocją"; wszak twardogłowe "frakcje" ubecji już wiosną 1981 roku planowały wykorzystać religijność Polaków do - o, paradoksie! - złamania ówczesnej antypezetpeerowskiej opozycji...

    A odpowiedź na chamstwo ubeckiego pomiotu Czarnka powinna brzmieć "Tak panie Czarnek, na żywo idą w Polskę pańskie chamskie próby przekształcenia posiedzenia komisji w cyrk!"...

    OdpowiedzUsuń