Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 18 czerwca 2025

Kurczowość

 TV Republika publikuje podsłuchy prywatnych rozmów sprzed lat, gdzie słychać niepochlebne określenia, wypowiadane przez polityków ówczesnej opozycji – teraz obozu rządzącego – o wyborcach z okręgów, w których przegrała ich formacja. Minister Bodnar zapowiada, że zainteresuje się tym prokuratura. Media sugerują, iż pozyskanie takich materiałów było możliwe tylko za pomocą programu Pegasus.

Dawny wiceminister dyplomacji, epatując widzów mimiką skrzywdzonego dziecka, zarzuca obecnemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych, zlecenie prywatnemu podmiotowi komercyjną ewakuację rodaków z Izraela, trapionego ostrzałem z Iranu. Rzecznik MSZ zaprzecza. Fakt, że w zarzutach, stawianych przez poprzednich obecnym urzędnikom, brak stwierdzenia, jakoby bilety do samolotów były sprzedawane na wschodnich bazarach, pozostawia do myślenia.   

Trzeba tu przypomnieć słowa Ludwika Dorna, że w chwilach trudnych kaczyści są sobą, tylko jeszcze bardziej. Chociaż swoista mimika też nie wzmacniała niegdyś ich elukubracji.


wtorek, 17 czerwca 2025

Zakrętasy

 Do wczoraj Sąd Najwyższy otrzymał znacznie więcej niż trzy tysiące protestów wyborczych. Wiele nie zawiera sprecyzowanych zarzutów, ale są i takie, które uzasadniają fakty, mogące zaważyć na ocenie wyborów. Niebawem się tego dowiemy i będzie można coś więcej o tym napisać. 

PKW przyjęła sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Uchwała zawiera akapit, że PKW stwierdza, że w trakcie głosowania, szczególnie w dniu ponownego głosowania, miały miejsce incydenty mogące mieć wpływ na wynik głosowania. PKW pozostawia Sądowi Najwyższemu ocenę ich wpływu na wynik wyboru Prezydenta RP. Można tam też przeczytać, że zgłaszane przypadki dotyczyły w szczególności stosowania przez niektórych członków obwodowych komisji wyborczych nieautoryzowanego oprogramowania, które było wykorzystywane do nieformalnej weryfikacji zaświadczeń o prawie do głosowania.

Ocena protestów jest równie kontestowana, jak i ocena preferencji wyborców. Najlepszy prawnik wśród piekarzy stwierdza, że desygnowana do tego Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych została powołana i obsadzona zgodnie z Konstytucją. Przeciwnie  się wypowiada NSA oraz SN, a także międzynarodowe trybunały, ale to nie peszy jedynie słusznego fachowca. Tylko kiedy się ponownie przeliczy głosy, będzie zgoda przynajmniej co do wyniku wyborów. 

Preferencje zaś wyborców są zmienne. Na razie Polacy są przeciwni koalicji kaczystów z Konfederacją. Los niegdysiejszych przystawek PiS-u powinien być ostrzeżeniem dla chętnych do aliansu z partią pierwszego sortu. Może w ten sposób uzewnętrznia się sympatia ogółu dla ryzykantów?

Jedno by więc z ostatnich badań wynikało bezspornie, że chętniej niż przedtem sympatyzujemy z ekstremistami. Rychło więc patrzeć, jak niezależnie od losu protestów wyborczych Prezes jeszcze bardziej skręci w prawo.


poniedziałek, 16 czerwca 2025

Możliwe

 



Niech mi kto wreszcie powi - 
Diabłów kroć sto tysięcy -
Czemu się tak nerwowi
Stajemy coraz więcej [Boy].

Mikołaj Kunica nie krytykuje rządu za rozdawnictwo, ale za postawę wobec wyborów. Jego zdaniem to światowy ewenement, kiedy nie opozycja pomawia rząd o wyborcze fałszerstwo, a odwrotnie. Tyle że na całym świecie rząd ma władzę, u nas tylko nad tym, czym można rządzić rozporządzeniami. Kluczowe instytucje zostały już wcześniej zabetonowane i z powodu kwestionowanego sposobu powołania sądów, nie mogą być uznawane albo zwyczajnie blokują poczynania rządzących. 

Rzecz prowadzi do tego, że powtórne liczenie głosów może się okazać trudne. Konsekwencją tego może być odmowa uznania wyborów przez Sejm i odmowa zaprzysiężenia wybranego prezydenta. Zwłaszcza kiedy jego wybór uzna nieprawidłowo obsadzona izba SN. Cech sądu odmówił jej zarówno nasz Sąd Najwyższy, NSA i sądy Europejskie.  

Do czasu rozwiązania powstałych problemów przez niezależny i właściwy sąd lub, jak sugeruje prof. Sadurski – jeżeli takiego trybunału nie uda się wskazać – przeliczeniu głosów przez PKW oraz zaprzysiężeniu prezydenta, głową państwa by został Szymon Hołownia. Byłby kontestowany przez opozycję, ale mógłby podpisać czekające ustawy i zamknąć domysły w sprawie jego zamiarów pozostania wbrew umowie koalicyjnej na stanowisku marszałka.

Takie rozwiązanie Dominika Długosz już uznała za zamach stanu, ale PiS otworzył drogę do lekceważenia konstytucji, chcącemu zaś nie dzieje się krzywda.

Czas pokaże, co się stanie, ale ostatnio jesteśmy zaskakiwani dziwnymi niespodziankami.


niedziela, 15 czerwca 2025

Bezradności

 Rozpoczęła się gorąca wojna między Izraelem a Iranem. Między państwem, które obawia się unicestwienia i państwem, obawiającym się kary boskiej za bezczynność wobec innowierców. W tle pozostaje świat, w trosce nad czekającym go losem, kiedy pozwoli, aby fanatycy spalili Izraelitów swoim bombami, dość jawnie kleconymi mu na przekór.

Wojna odsłania też postawę niektórych rodaków. Oto turysta, który dotarł do Iranu w czasie izraelskiego ataku, skarży się, że nie dostał żadnego wsparcia ze strony naszego przedstawicielstwa w Iranie. Konsul, z którym był w ciągłym kontakcie (sic!), doradził mu opuszczenie Iranu własnym samochodem, przy wykorzystaniu reglamentowanego tam nagle, ale ciągle dostępnego paliwa. Może się spodziewał, że dyplomata przyjedzie po niego konsularnym samochodem i wywiezie z obieży.

Wojna, śmierć, zniszczenia, tylko roszczeniowość pozostaje nie teflonowa, a w tym wypadku chyba pancerna.   


sobota, 14 czerwca 2025

Ciągłość

 Izrael powtórzył swój manewr sprzed lat, kiedy to zniszczył irańskie urządzenia do produkcji broni nuklearnej. Teraz nie tylko instalacje padły jego ofiarą, ale dowódcy armii oraz szefowie strażników rewolucji. W precyzyjnych atakach zabito też naukowców, prowadzących badania nad produkcją bomby atomowej. 

Iran odpowiedział zmasowanymi atakami rakietowymi. Efektem są eksplozje i pożary w wielu miastach. Są ofiary. Izrael praktycznie unicestwił Hamas, osłabił Hezbollah i teraz zaatakował ich protektora. Podjął próbę uwolnienia się od atomowego zagrożenia ze strony ajatollahów. Ono jest dla tego państwa alternatywą dla kolejnego wygnania. 

Tak się też realizuje kolejna odsłona odwiecznej wojny między Zachodem i Wschodem. W starożytności król Persów, Kserkses kazał wychłostać Bosfor za sztorm, który rozpędził jego okręty po morzu. W wyniku tego pod Salaminą przegrał decydująca bitwę morską z flotą Związku Helleńskiego, który zresztą dysponował lepszymi okrętami.

Wschód od zawsze przeważał masą, Zachód technologią. Nic się dotąd w tym nie zmieniło. Zachód jednak rozwinął u siebie demokrację, Wschód pozostał przy władzy absolutnej. Nie ma więc raczej powodów, aby się chwalić wschodnim pokrewieństwem kulturowym.


piątek, 13 czerwca 2025

Bulwiećczyzna

 Gęby perfidne. Spojrzenia tępe. — Z czym to walczycie bracia? — Z postępem. [K.I. Gałczyński. Chryzostoma Bulwiecia podróż do Ciemnogrodu]

Chyba tylko wyborcy PiS popierają pomysł przyspieszenia wyborów parlamentarnych po zwycięstwie Nawrockiego. I to nie wszyscy.

PiS zbojkotował też expose premiera. Wszyscy dla uzasadnienia używają tych samych argumentów, nawet słów. Przekazy dnia są nadal stosowane.

Paria Sławomira Mentzena będzie najprawdopodobniej zdelegalizowana. Nie złożyła finansowego sprawozdanie we właściwym czasie. Nowa Nadzieja, taką nosi nazwę, dzięki zabiegom swego szefa zdobyła pokaźną popularność, ale pewnie ją zniweczy.

Rzeczywiście mamy do czynienia ze zbiorowym zaczadzeniem. Znamy to od czasu targowicy, endecji, poprzez drugą wojnę światową i IV RP. Świat jest w tym względzie bardziej doświadczony. Zachód walczył ze Wschodem już pod Maratonem a wcześniej jeszcze w Troi. 

Szczęśliwie zwolennicy Wschodu to teraz mniejsza społeczność i dość niezborna.


czwartek, 12 czerwca 2025

Ekstrema

 Rząd ma wotum zaufania. Przeciwnicy Koalicji 15 października dopiero wczoraj, od przemawiającego z trybuny sejmowej Donalda Tuska się również dowiedzieli, że sami popełnili niegodziwości, zarzucane liberałom. Jarosław Kaczyński nie głosował. Był w tym czasie u prezydenta elekta. 

Prezes miał zapowiedzieć, że jak Karol Nawrocki wygra, nie będzie się już ubiegał o prezesurę. Teraz jednak zmienił zdanie. Taka wolta, to zdaniem jego współpracowników rutynowe sprawdzenie reakcji akolitów i test ich wierności. Jeżeli tak, to mamy kolejny dowód na to, iż szef PiS nie konfabulował, mówiąc Teresie Torańskiej, że u współpracowników ceni lojalność, nie ich intelektualny potencjał.

Po wyborczym zwycięstwie narodowego kandydata jest organizowana Narodowa Pielgrzymka Dziękczynna z okazji wyboru Karola Nawrockiego na Prezydenta RP do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie na Dolnym Śląsku. Proboszcz tamtejszej parafii nic o niej nie wie. W dodatku tego samego dnia jest tam przyjmowana inna pielgrzymka. Pewnie się teraz przekonamy, czyja wiara jest ważniejsza. 

Adrian Zandberg grzmiał o nepotyzmie w obecnym rządzie. W konsekwencji zaś swojego wczorajszego wybryku, kiedy to zniszczył wystawę LGBT, Grzegorz Braun, europoseł nie będzie miał wstępu do Sejmu. Ekstremiści nie zasypiają gruszek w popiele.

PKW jest krytykowana za swoją postawę wobec ujawnianych pomyłek w liczeniu głosów. Charakterystycznie się wypowiada Jarosław Kuisz, znany historyk państwa i prawa stwierdzając, że PKW jest beznadziejną instytucją i — co już zostało pokazane na wielu etapach naszych wyborów — nie dostaje do tego miejsca, w którym się znajduje. 

PiS się realizuje w nieustannym konflikcie, starając się go podsycać. W opinii zaś komentatorów instytucje państwa grzęzną w formalizmie, nie będąc w stanie na to należycie zareagować i narażając się na krytykę obywateli. Sprzyja temu młodzieńcze preferowanie emocji przed spokojnym kojarzeniem faktów. Raj więc mają skrajne ugrupowania, które uzyskują poparcie szczególnie młodzieży, podatnej na urok radykalizmu.


środa, 11 czerwca 2025

Podział

Taką mają zabawę
Te odmieńce plugawe,
co się same – Panie święty –
Przezywają "dekadenty"
... [Boy].

– Jeżeli obywatele zgłaszają nieprawidłowości w komisjach wyborczych, to rolą instytucji państwa jest ich skrupulatne wyjaśnienie – twierdzi wicepremier Kosiniak-Kamysz. Przeciwnie się wypowiedział prezydent Duda. Mówił o konieczności obrony wyborów przed postkomunistami i liberałami. 

– Trzeba ustalić skalę tych nieprawidłowości i odpowiedzieć na pytanie, czy mają one charakter incydentalny, czy były sterowane i mają szerszy zasięg. Jeśli były incydentalne, to na prawidłowość wyborów nie będą wpływały. Bez względu jednak na to, na kogo oddaliśmy głos, z punktu widzenia obywatela trzeba to gruntownie wyjaśnić – mówi sędzia Tuleya.

Postulat zatem ponownego przeliczenia głosów nie jest wymysłem tylko jednej strony politycznego sporu, niezależnie od tego, za co ma ją druga. Jest również formułowany przez sędziego. Trudno zatem zlekceważyć takie wnioski.

Gdybyśmy niezależnie od poglądów potrafili się zgodzić w sprawie zasadniczej. 

Spróbujemy?

wtorek, 10 czerwca 2025

Szaleństwa

 Ale brak posłuszeństwa i brak rozumu był tak wielki, że puszczone w ruch siły patriotyczne przewaliły się ponad głową króla i zatopiły polską więź państwową [Aleksander Bocheński. Dzieje głupoty w Polsce].

Głupota ma się u nas nadal nieźle. Nie tylko dlatego, że prezydent przedrzeźnia publicznie najwybitniejszego znawcę prawa. Ona też topi polską więź państwową, dzieląc Polaków na dwa obozy, z których każdy ma się za elitę. To w wyniku tego podziału raz jesteśmy podziwiani w świecie, zaraz potem wyśmiewani. Zależnie od tego, który obóz weźmie górę oraz od tego, czy ocenia nas Wschód, czy Zachód.

Teraz rozstrzyga się spór o wybory. Okazuje się bowiem, że w kilku komisjach wyborczych głosy kandydata demokratów przypisano desygnatowi autokratów, co wpłynęło na prawdziwość wyliczeń. W połączeniu z tajemniczą aplikacją, zalecaną komisjom wyborczym przez autokratów, zdaniem osób składających protest, wpłynęło to może na wynik wyborów. PKW na roboczym spotkaniu miała rzecz wczoraj przedyskutować, ale w ostatniej chwili je odwołano. Potem atoli powrócono do poprzedniego zamiaru. Dzisiaj Ryszard Kalisz o ocenie nieprawidłowości przez PKW mówił, że ich skala nie była większa od tej różnicy, czyli nie zagrażała wynikowi wyborów. 

Zawirowania sięgają bardzo daleko. Ostatnio się zaznaczyły nawet  w środowisku sportowym. Oto przed bardzo ważnym meczem w eliminacjach do mistrzostw świata, trener naszej reprezentacji odebrał najlepszemu piłkarzowi godność kapitana. Miał to zrobić telefonicznie, nocą. W wyniku tego zawodnik odmówił gry w zespole. Mecz w Helsinkach będzie szybkim dowodem na to, czy ostatnio lepiej w sporcie postępują tradycjonaliści, czy rewolucjoniści.

Polska leży na styku wszelkich oddziaływań, Począwszy od geologicznych, poprzez przyrodnicze do kulturowych. Jak zwykle na krańcach widoczne są u nas głównie ekstrema. Kiedy przeważa opcja zachodnia, pozornie wszyscy jesteśmy demokratami. Kiedy wschodnia, autorytarystami. 

Zawsze zaś jesteśmy patriotami. Zawsze więc emocjonalne decyzje motywujemy troską o ogół. To zaś często prowadzi na manowce.


poniedziałek, 9 czerwca 2025

Nowości

 W mediach społecznościowych krąży pismo, nakazujące wstrzymanie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. – Przed chwilą otrzymałem potwierdzenie od ministra kultury Ukrainy Mykoły Toczyckiego, że nie podpisał żadnego takiego dokumentu i że to rosyjska prowokacja – napisał Michał Dworczyk, obecnie europoseł PiS. W Rosji przeprowadzono badania, z których wynika, że Rosjanie najbardziej w świecie nie lubią Ukraińców i Polaków. Nic dziwnego, że łączą obie nacje w swoich poczynaniach. Dwa w jednym.

Andrzej Duda dał kolejny, żałosny popis politycznego aktorstwa. Zaprezentował na antenie parodię słów Adama Strzembosza. Tak prezydent próbował uzasadnić sprzeczną z konstytucją naprawę sądownictwa, którą podjęło Prawo i Sprawiedliwość. 

Mamy przykłady politycznych pomyłek. Pierwsza jest oczywistym zwrotem ku emocjom ludzi, którzy ulegają im bezkrytycznie. Sprostowania nie mają dla nich znaczenia, bo nie są czytane albo natychmiast zapominane. Oburzenie zaś pamięta się długo. Moskwa odwołała się do środowiska, które zapewniło sukces PiS-owi. Reakcja zatem polityka tej partii może działania kłamstwa silnie osłabić, dając przykład solidarnego odporu na wrogą akcję zewnętrzną.

Druga jest kolejnym przykładem żenady, jaką przynosi wprowadzenie na wysokie stanowisko osoby nie rozumiejącej jego istoty.

Nowością jest wrażenie właściwej reakcji polityka opozycji. Gdyby nie konsekwencja prezydenckiej prezentacji swoistego aktorstwa, można by przypuszczać, że wybory coś jednak zmieniły.


niedziela, 8 czerwca 2025

Burza

 PSL rozesłało wśród swoich polityków ankiety z pytaniem, czy zaakceptują rząd swej partii z PiS-em i Konfederacją, jeżeli ich lider by w nim otrzymał stanowisko premiera. Pewnie sobie wyobrażają, że wtedy nikt nie znajdzie gwoździa do trumny politycznej ich Stronnictwa, kiedy się zaczną wpychać na pierwsze miejsca. Lepper sobie na to zasłużył, kiedy w mediach był daleko przed Prezesem. Bo nieważne co mówią, byle nie przekręcali nazwiska. Rzeczona ankieta wypadła negatywnie dla aliansu z populistami.

Przed następnymi wyborami Prezes się raczej nie wycofa z piastowanego stanowiska w partii. Zdaniem swoich zwolenników z mediów zrobi to potem, po kolejnych wyborach. Na następcę desygnuje wtedy Przemysława Czarnka. Ten się oczywiście nie zgodzi na premiera z PSL i taki będzie koniec populizmu w Polsce nawet, gdyby się teraz udała intryga ludowców i nacjonalistów. Trudno bowiem przypuszczać, że PiS zdobędzie wystarczającą liczbę mandatów po prawie trzyletnim czekaniu na to w opozycji, czyli bez szans na rozdawnictwo.

W sumie więc Koalicja 15X pozostanie przy władzy i Polska będzie widownią kohabitacji, jakiej chyba jeszcze u nas nie było. To atoli nic groźnego, dla tego, kto doświadcza zła. Ono bowiem rodzi okazję do pozyskania doświadczeń. PiS się więc przyczyni do własnej klęski. Zło tak zawsze ma. 


sobota, 7 czerwca 2025

Reguła

Historia, wóda i religia – to trójkąt bermudzki, w którym leży Polska [Manuela Gretkowska].

– Awantura Muska i Trumpa już ma pierwsze skutki. Lot Polaka w kosmos pod znakiem zapytania – głosił tytuł w portalu Na Temat. Gdyby bowiem Elon Musk zabrał Ameryce swoje rakiety, kapsuły i wyrzutnie musielibyśmy się zadowolić przebrzmiałymi już relacjami o stykowce, składanymi po locie przez naszego do dzisiaj jedynego kosmonautę. Szczęśliwie miliarder mówi, że nie zabierze.

Wydaje się, że problem z kosmonautą charakteryzuje nasz sposób myślenia. Zgodnie z nim zawsze i tak mieliśmy pod górę. Wszelkie więc usiłowania kończą się źle. W związku z tym znowu nie będziemy się mogli pochwalić obecnością rodaka w kosmosie. Tylko Ruscy nam umożliwili ten honor.

Może rzeczywiście tkwimy w jakimś zaklętym trójkącie? A nasze osiągnięcia? Największy wzrost gospodarczy wśród demoludów, ugruntowanie zasad demokracji, którym pozostajemy wierni? Nawet populiści, posiadłszy władzę, nie ważą się jasno przyznać do tego, że jej nienawidzą. Udają raczej, że to oni są prawdziwymi demokratami.

Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie, mówi popularne przysłowie. A zalet i wad mamy mnóstwo. Tyle samo, co inne narody. Wszak jesteśmy ludźmi. Tylko i aż.

piątek, 6 czerwca 2025

Trwanie

 Donald Tusk uzyskał wczoraj konsensus koalicji w sprawie jej trwania. Przegrane wybory prezydenckie nie powodują zmian w sytuacji rządu.

Ernest Bejda został zatrzymany i doprowadzony przed komisję śledczą. Bogdan Święczkowski uznał to za sprzeczne z wyrokiem TK, w który komisję uznano za nielegalną.

Mamy więc dowód na prawdziwość stwierdzenia premiera. Także aktywność komisji śledczej potwierdza kontynuowanie rozliczeń poprzedniej ekipy, których opieszałość miała być jednym z powodów większego poparcia dla obywatelskiego kandydata.

Mamy więc zapowiedź zachowania poprzedniego stanu w polityce. Reszta jest tylko doskonaleniem metod.


czwartek, 5 czerwca 2025

Rewanż

 Zapamiętaj sobie jedną rzecz na temat demokracji. Możemy mieć, cokolwiek chcemy, ale i tak zawsze pod koniec dostajemy dokładnie to, na co zasługujemy [Edward Albee, za prof. Sadurskim]

Na terenie Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej w Laszkach na Podkarpaciu odnaleziono kontenery z bronią i amunicją — podała Telewizja Republika. Doniesienia potwierdził resort obrony narodowej. "Informujemy, że znalezione w miejscowości Laszki na Podkarpaciu kontenery z amunicją i bronią NIE SĄ własnością Wojska Polskiego" — przekazano w komunikacie.

Broń składowała koncesjonowana firma, upoważniona do handlu. Źle to świadczy o jej właścicielach. Logistyka jest podstawą powodzenia przedsięwzięcia, a jej zaniedbania świadczą o amatorszczyznie organizatorów.

Prezydent elekt zamierza oczyścić (sic!) swoją kancelarię, usuwając prawie wszystkich jej dotychczasowych urzędników. Nie przyjął też propozycji Prezesa, który mu proponował Marka Kuchcińskiego na stanowisko jej szefa. Ów zaprzecza, aby padła taka propozycja. Prezes również. Rzecz atoli potwierdził Przemysław Wipler, oświadczając, że nowy prezydent odmówił takiego prezentu, jakim miał być Marek Kuchciński.

Nikt nie skorzystał z propozycji PiS, aby wczoraj dyskutować o rządzie technicznym. Prezes przedtem wyniośle odmówił spotkania Sławomirowi Mentzenowi, teraz sam doświadczył odmowy.

Widać, że stwierdzenie Edwarda Albee, przytoczone na wstępie, ma uniwersalne znaczenie.


środa, 4 czerwca 2025

Normalność

 W związku ze śledztwem w zakupie i wykorzystaniu Pegasusa zatrzymano dwóch byłych, wysokich funkcjonariuszy CBA. Jutro mają usłyszeć zarzuty. Okazuje się, że wybór prezydenta już się dokonał. Na czołówki doniesień znowu wyszły rozliczenia.

Sławomir Mentzen pomógł Jarosławowi Kaczyńskiemu wygrać wybory prezydenckie, a teraz oferuje mu pomoc w ustanowieniu rządu tymczasowego. Dawno mówił, że chce być premierem. Są pewne proporcje w wielkości klubów i doświadczeniu politycznym, odpowiedział Prezes. To eufemizmy, którym zastąpił charakterystyczne dla siebie określenia. Poza tym pomagali Prezesowi marksiści i nie tylko raz oraz bezinteresownie. Bo jedność ideowo-polityczna jest wartością nadrzędną.

Nic się zatem nie zmieniło. I po co był ten krzyk? Przecież od zawsze wiadomo, że wiele trzeba zmieniać, aby wszystko było po staremu.

 


wtorek, 3 czerwca 2025

Nowości

 O ile Duda był pociesznym fajtłapą, to Karol Nawrocki zapowiada się na prezydenta brutalnego i bezwzględnego [Sławomir Sierakowski].

Mam świadomość, że może być trudniej, niż wielu z was sądziło, idąc wczoraj głosować, ale nie zmienia to w najmniejszym stopniu mojej determinacji i woli działania w obronie tego wszystkiego, w co wspólnie wierzymy. [Donald Tusk].

Rząd będzie miał trudną kohabitację, ale Prezes też raczej nie będzie mógł swobodnie upokarzać prezydenta. Coś za coś. Politykę zaś prowadzi rząd i premier. Nie prezydent i nawet nie Prezes.


poniedziałek, 2 czerwca 2025

Duopol

 Kłamstwo wymaga większej inteligencji. Kłamca bowiem musi wziąć pod uwagę wiele czynników, które są bez znaczenia dla osoby prawdomównej. Zawsze ma jakąś okoliczność podpierającą jego zdanie.  Nierozgarnięty polityk jej na ma Nie odpowiada zatem na pytania, które by mogły podważyć jego nieprawdziwe wypowiedzi. To niezłe kryterium, które pozwala ocenić intelektualne możliwości populistów. Ich podział na nieuczciwych i niemądrych. Ci pierwsi są mniej szkodliwi, bo nie zniszczą raczej organizmu, na którym pasożytują. Drudzy nie przewidują, tylko się cieszą możliwościami, jakie uzyskali. Są przeto groźni. Pierwsi zresztą też, co daje argumenty ich przeciwnikom.

Co mają robić obywatele kraju, który wpadł w ręce populistów? Potraktować to jako okazję do pomyślenia. Przede wszystkim do sposobu ponownego wejścia w posiadanie władzy. To wymaga zjednoczenia wysiłków. Prowadzi więc do duopolu, którego się poprzednio wypierała część obecnie przegranych. Wymaga zatem zjednoczenia różnie myślących polityków wokół jednego celu. Spory zaś powinny być tam troskliwie kultywowane dla wypracowania optimum. Nie wymaga to zatem wyparcia się własnych zapatrywań. Grozi natomiast ich modyfikacją, ulepszeniem.

Nie ma więc powodów do rozpaczy. Przechodzimy drogę do systemu dwupartyjnego. I bardzo dobrze.