Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 12 września 2023

Różnice

 Wszędzie mają pod górkę. Polacy nie kwapią się do udziału w referendum. W projekcie przyszłorocznego budżetu są środki na KPO, których się sami wyrzekają. Przybyła na konwencję PiS do Końskich była wicepremier, obecna wiceminister, nie znajduje miejsca parkingowego dla swego samochodu i stawia go na przykościelnym trawniku. W dodatku dziennikarze przyłapali jej kierowcę, jak chłodził pojazd przez dwadzieścia minut, piłując silnik z włączoną klimatyzacją. Roman Giertych zaś chciałby, aby Prezes się poddał badaniu wariografem w sprawie ostatniej rozmowy z Lechem Kaczyńskim.

Dziesiątki absurdów są jedynie tłem tego co się ostatnio dzieje w polityce. Nie jesteśmy już wrażliwi na finansowe łajdactwa władzy. Dawno przywykliśmy do jej antyokcydentalizmu. Dziwimy się nadal, że tak wielu ludzi dało się uwieść tak oczywistym niedorzecznościom, które głosi.

Wiadomo skądinąd, że niektórzy ludzie przy pierwszym kontakcie albo budzą nieufność, albo wydają się logiczni i przyjacielscy, kiedy epatują słuchaczy doznanymi jakoby przez siebie krzywdami.

Wystarczy wtedy, aby mieli oni dostęp do mediów. Mogą wtedy zakazić współczuciem odpowiednio wielu odbiorców, aby nad nimi zapanować. Okazuje się, że tak można osiągnąć nieograniczoną władzę w społecznościach zdawałoby się całkowicie oddanych demokracji. Nawet takich, które dla niej całkiem niedawno odrzuciły złudzenia, tworzone jednakże przez laickich ideologów. Nawet kiedy ci wołali socjalizm tak, wypaczenia nie. 

W 1989 roku udało się ich odsunąć od władzy. Teraz mamy okazję dokonania podobnego wyczynu. Alternatywą jest przyrośnięcie do nas na długo gęby paranoicznego obskuranta. Chyba jest gorsza od wizerunku cwaniaczka, który w latach osiemdziesiątych osobom, opuszczającym właśnie wiedeńską operę, na jej schodach oferował na sprzedaż prawie świeże jajeczka na twardo z własnej hodowli w Polsce.

Tamten przynajmniej tryskał optymizmem, nie zaciekłą nienawiścią. Chociaż wyrafinowanym obyciem też nie grzeszył.


2 komentarze:

  1. ,,Chyba jest gorsza od wizerunku cwaniaczka, który w latach osiemdziesiątych osobom, opuszczającym właśnie wiedeńską operę, na jej schodach oferował na sprzedaż prawie świeże jajeczka na twardo z własnej hodowli w Polsce''.

    Zdecydowanie GORSZA . Bo jajca i kacze i mocno nieświeże. Aprawda o ich jakości ujawni się po ich rozbiciu. Smród tych zbuków zaleje całą Polskę i pół Europy . .. na lat 50 co najmniej!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie głównie krzyczą, a krowa, która głośno ryczy daje mało mleka.
      Pozdrawiam również

      Usuń