Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 13 czerwca 2019

Ekwiwalenty

Kupimy w USA wiele myśliwców F-35, samolotów najnowszej generacji i Amerykanie więcej wojska umieszczą w Polsce, w bazie zbudowanej za pieniądze, które nam Ameryka pomoże znaleźć. Historii najnowszej przybyło więc zdarzenie porównywalne z przyjęciem nas do NATO(sic!). Przedtem kupiliśmy samoloty F-16, ale one były mniej zaawansowane technicznie i nie kupił ich jedynie słuszny rząd, to się więc chyba nie liczy jako odpowiednik drugiego wstąpienia.
Tak by można było rozumieć to, co wczoraj głosili nasi ministrowie i ich rzecznicy. Znowu więc mamy sukces i reszta to furda. Bo z kraju dobiegają doniesienia słabo korespondujące z waszyngtońskimi.
Szkolenie kadr dla WOT zdumiewało zawodowych oficerów kiepską organizacją. Drugi etap programu "Wisła" — przeciwrakietowa obrona kraju — został przeniesiony poza połowę następnej dekady. Armia nie ma dotychczas wielokrotnie obiecywanych wielozadaniowych helikopterów, uderzeniowych też właściwie nie. Marynarka wojenna nie ma okrętów. Na defiladach więc będziemy oglądali coraz więcej grup rekonstrukcyjnych.
Zawsze za granicą byliśmy dużo bardziej energiczni jak w kraju, ale teraz objawiamy tam tak głośny entuzjazm, że się nasi zamorscy admiratorzy mogą poczuć nieswojo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz