Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 3 listopada 2021

Nawrót

Zmarła kobieta, zakażona sepsą, zapoczątkowaną przez stan zapalny w jej macicy. Wynikł z nieusuwalnej wady genetycznej obumierającego tam płodu. Nie był on zdolny do przetrwania. Przed interwencją ginekologa musiał się jednak w nim dokonać proces odrzucenia przez organizm. Lekarze nie usunęli go wcześniej. Nie zdobyli się na odwagę, sparaliżowani chyba bezwzględnym zakazem aborcji. Zwłaszcza że nowelizacja przepisów stosownej ustawy ma zawierać za to karę nawet dwudziestu pięciu lat odsiadki.

Z powodu wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, rząd nie zamierza złagodzić ustawy aborcyjnej. Marek Suski, wyrocznia dobrej zmiany oświadczył, że nic w tym nadzwyczajnego, iż kobiety umierają przy porodach. Tyle że to nie był poród. To był ostry stan zapalny części organizmu kobiety, której nie wolno było amputować, bo tak rzekomo stanowi nasza Konstytucja.

– Dominującymi ogniskami zakażeń są teraz szkoły, ale to i tak nie zmienia naszego punktu widzenia, zgodnie z którym powinny one pozostać otwarte tak naprawdę za wszelką cenę; lockdown prowadziłby do zakłóceń na bardzo dużą skalę – mówił nasz minister o pandemii. Rosnąca zatem dynamika liczby zgonów nie jest powodem do zapobiegania zakażeniom.

W dodatku zdaniem ziobrystów minister zdrowia musiałby przemyśleć swą obecność w rządzie, gdyby chciał ustawy o możliwości obciążania podległych pracowników obowiązkiem przyjmowania szczepień. Przedłużono tylko uczniom i studentom termin nakazu noszenia masek poza klasami i salami wykładowymi. Antyszczepionkowcy bowiem są pokaźną częścią wyborców dobrej zmiany.

Jak twierdził Lenin, jedyną prawdziwą ideologią jest ideologia proletariatu. Inne więc trzeba zniszczyć. Mądrości wodza rewolucji przepadły jednak gdzieś na śmietniku historii. Mamy chyba próbę odrodzenia odmiany leninowskiej myśli. W dewocyjnym wydaniu. No i niszczy siebie samą. Podobnie jak proletariacka. Pech albo układ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz