Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

poniedziałek, 7 listopada 2022

Woluntaryści

 – Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie – mówił w sobotę Kaczyński w Ełku o grożącym nam niżu demograficznym.

A rozwiązanie jest proste. Wystarczy do Sejmu wprowadzić ustawę, wedle której każda bezdzietna kobieta będzie się miała z pyszna. I wtedy dopiero nie trzeba będzie narzekać, jakoby Polki unikały macierzyństwa dla kieliszka. Przecież komuniści okładali podatkami starych kawalerów.

Prezes głosi przecież przekonanie, że zmiana płci jest nonsensem. Rzeczywiście bowiem od 2019 roku ten sam odsetek kobiet i mężczyzn przyznaje, że spożywa alkohol. W 2010 roku, za Tuska deklarowało to 20% pań mniej. Najwyraźniej więc w dobrazmiennej Polsce zrównały się upodobania płci. Wedle zatem kryteriów, najbardziej jasnych dla podsklepowych filozofów nie ma sensu jakakolwiek zmiana Kasi w Bartka.

W sprawach gospodarczych Prezes sam powiada, że nie jest jasnowidzem. Oddaje je w ręce swoich ekspertów, którzy co i rusz bezskutecznie przekonują, że już, już inflacja zacznie spadać. A Łukaszenka zwyczajnie zakazał w swoim kraju inflacji. Każdy przedsiębiorca, który podnosi ceny, idzie do mamra. To u nas tak nie można? Jaka to wspólnota kulturowa ze Wschodem?

Co się podoba władcy, ma moc prawa. Prawo bowiem jest rozkazem władcy, ogłoszonym i zabezpieczonym przymusem. PiS rządzi już niepodzielnie siedem lat i jeszcze tego nie odkrył?

Nuże więc panowie PiS-owcy, do dzieła. W przeciwnym wypadku zostaniecie uznani za miękiszony. Jeżeli nie przez elektorat, to przynajmniej przez konkurentów do prezesury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz