Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 7 kwietnia 2020

Ukoronowanie

— Sztempu Prezesowi zadali — tak by rzecz skomentował Tońcio, szczery batiar z przedwojennej Wesołej Lwowskiej Fali. Sejm bowiem w pierwszym podejściu odmówił głosowania nad preześnym projektem głosowania za pośrednictwem listonoszy. Okazało się, że werbownicy “przekonali” część gowinowców, ale nie wszystkich.
Ręcznie już 10 maja wybierać się nie da, bo wczoraj minął termin na organizację komisji wyborczych w obwodach zamkniętych. W ferworze spiętrzania epitetów przeciwko oponentom zapomniano o tym najwyraźniej i teraz taka wtopa.
Ponieważ wicepremier Gowin nie uzyskał zgody od Prezesa na próbę przesunięcia wyborów prezydenckich o dwa lata, staje się zwykłym posłem. Teraz więc będziemy mieli dwóch takich… szaraków. Wydaje się, że trwale do siebie nieprzekonanych.
Rezultat jednak jest taki, że w wyniku odrzucenia południowego projektu listownie nie zagłosujemy. Wedle więc dobrozmiennej praktyki zaproponowano wariant wieczorny. Zawarto w nim też karę trzech lat więzienia za bojkot takich wyborów. Nic dziwnego, że jak mówił poseł Śmiszek, w Sejmie było tymczasem słychać trzask łamanych kręgosłupów. Skutek osiągnięto. Ale sztemp był. I poszedł w świat.
Dotąd reżimy trwały do pierwszego upokorzenia wodza. Potem wszystko się już sypało. Teraz w dodatku opozycja przejęła “narrację” dobrej zmiany i przerzuca się coraz to bardziej barwnymi określeniami tuzów ekipy rządzącej. Więcej, podpuszczają Andrzeja Dudę, aby również się przeciwstawił Prezesowi.
Rządowi zaś politycy, broniąc swej pozycji powoływali się wczoraj na poczucie odpowiedzialności za państwo. Zaczęli zaraz po tym, jak przegrali południowe głosowanie nad swoim projektem, który w Bawarii się fatalnie sprawdził w warunkach epidemii. Zaiste, nie łatwo w takiej sytuacji znaleźć sensowny przekaz dnia.
Trudno. “Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało” [Wolter].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz