Obywatelski kandydat przekaże inkryminowane mieszkanie organizacji charytatywnej, aby, jak powiada, kontynuowała dzieło opieki nad jego poprzednim właścicielem.
Wczorajsze wypowiedzi Prezesa świadczą o tym, że trwa on przy swojej metodzie, opisanej jeszcze przez Ludwika Dorna. W razie kłopotów pozostaje sobą, tylko jeszcze bardziej. Doświadczyli tego dziennikarze, którzy zadając Kaczyńskiemu niewygodne pytania. Usłyszeli oto, że nie żałuje on wystawienia tego właśnie kandydata do prezydenckich wyborów. – Pan Trzaskowski to ma inną rzecz, ma aferę warszawską, przy której ta sprawa, w której nie ma nic złego – dodał jeszcze. Pytany, czy nie uderza go niespójność wypowiedzi Nawrockiego, stwierdził, że są one całkowicie realne. – Wymyślacie sobie. Jesteście funkcjonariuszami politycznymi – zakończył w swoim stylu.
Mamy tu podręcznikowe pobudzanie lojalności masy. Jeżeli ludzi, noszących w sobie poczucie krzywdy, zbierze wokół siebie konsekwentny demagog, może budować ideologię poprawy ich losu. Kiedy w jej wyznawcach obudzi wiarę w wyłączne posiadanie oczywistej dla nich tajemnicy sukcesu, łatwo wzbudzi w nich strach przed ludźmi, którzy dowodzą niedorzeczności proponowanych im rozwiązań. Stąd już krok do nienawiści.
Wtedy wystarczy przeciwnikom zarzucić własne przywary i ma się żelaznych zwolenników. Pogłębianie tej metody w wypadku kryzysów może zapewniać ich przezwyciężanie. Trzeba tylko uwypuklić ohydę wroga, który blokuje drogę do szczęścia, prawdy, czy czego tam zwolennicy oczekują.
Uczucia uniemożliwiają analizę, bo bazują na podświadomości. Podobnie odczuwający ludzie łatwo się łączą w grupy. Na tym polega trwałość przekonań zwolenników obiektywnie komicznego nawet populizmu. Dlatego też wydaje się, że Karol Nawrocki utrzyma swoje poparcie.
-fere-
OdpowiedzUsuńPrezes w swojej mądrości już raz oznajmił, że nikt im nie wmówi, że białe jest białe a czarne czarne i tego się trzymajmy. Jednak tylko najgorliwszym wyznawcom morale nie zostało nadszarpnięte.
Prezes osobiście powiedział, że nie ma w świecie wielu ludzi mądrzejszych od niego. Jego zwolennicy muszą być dumni. I posłuszni oczywiście
UsuńCiekawe , w jakim kierunku to pójdzie bo widmo odpowiedzialności za czyny i strach rosną do monstrualnych wymiarów!
OdpowiedzUsuńBodapeszt i Mińsk, Moskwa już czekają na politycznych uchodźców z Warszawy i okolic?
Pozdrawiam
Jak by wygrał obywatelski kandydat, to by ułaskawił. A tak...
UsuńPozdrawiam również
"Wtedy wystarczy przeciwnikom zarzucić własne przywary i ma się żelaznych zwolenników."
OdpowiedzUsuńBandziory od Kaczyńskiego robią tak od 1989 roku...