Czy w Lalce Prusa był rozdział, w którym Wokulski zgłasza w oświadczeniu majątkowym kamienicę, ale zapomina, gdzie podział się jej właściciel? Tak Bart Staszewski skomentował wpis Karola Nawrockiego na Twitterze, gdzie obywatelski kandydat zwrócił się z życzeniami dla maturzystów, prognozując pytania z Lalki Bolesława Prusa, który się posługiwał jedynie pseudonimem artystycznym.
Pan Jerzy miał przekazać swoje mieszkanie Karolowi Nawrockiemu w zamian za opiekę. Dziennikarze twierdzą, że mimo to chory osiemdziesięciolatek, poza wiedzą opiekuna trafił do DPS w Gdańsku. Dziwne, jeżeli wedle ksiąg wieczystych mieszkanie zostało już przekazane. Troska zatem o dobrostan pana Jerzego ma się tymczasem ograniczać do pokrycia kosztów, generowanych przez nieużywaną kawalerkę. Karol Nawrocki powiada, że nie ma nawet kluczy do rzeczonego lokalu, co chyba sugeruje, że pan Jerzy nadal jest w jego posiadaniu.
Według psychologów pierwszym ostrzeżeniem przed manipulacją jest dyskomfort, odczuwany przez interlokutora podczas słuchania słów osoby, nieprawdziwie tłumaczącej swoje kontrowersyjne postępowanie. Drugim sygnałem jest nadmiar niepotrzebnych szczegółów w relacji kogoś, kto stara się nie ujawnić prawdy. Także typowe w takim wypadku ma być oskarżanie o nieczyste intencje osób, dociekliwie pytających o wątpliwe fakty.
Wszystko to mogliśmy odczuć i zaobserwować podczas konferencji prasowej Karola Nawrockiego. W dodatku jego zwolennicy zagłuszali krzykami pytania dziennikarzy. W tej sytuacji trudno się dziwić komentarzom, niekorzystnym dla Karola Nawrockiego.
W całej tej historii już nawet nie chodzi o to mieszkanie, ani o to, że dziwnie lgną do Karola Nawrockiego ludzie skonfliktowani z prawem, z których to kontaktów pan Karol wychodzi zasobniejszy w dobra lub doznania. Chodzi o zupełnie niepotrzebne kłamstwo: po co powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie? Nikt by o to nie miał do niego pretensji, bo mieć dwa mieszkania to żaden wstyd. A jednak takie kłamstwa przychodzą mu dziwnie lekko. Są na świecie igrzyska łgarzy, tam powinien startować – napisał profesor Wojciech Sadurski.
Za dwa tygodnie mamy pierwszą turę wyborów. Chyba zły to czas na niezręczności. Jan Piński wręcz twierdzi, że wedle jego informacji Prezes jest załamany rozwojem wypadków. I chyba ma rację. Ponad połowa wyborców 60+ głosuje na PiS. Tajemnica odkryta w drugim mieszkaniu Nawrockiego dotyka najgłębszych lęków tej grupy: o porzuceniu na starość, o samotności, o bezradności i wykorzystaniu. To już nie farsa o Batyrze, to cios w poczucie bezpieczeństwa seniorów. Szokujące – pisze Hanna Gill-Piątek.
Tu jest wszystko...
OdpowiedzUsuń,,https://www.onet.pl/informacje/onettrojmiasto/opiekunka-pana-jerzego-karol-nawrocki-bezczelnie-klamie-ze-placil-rachunki/264ht3c,79cfc278?fbclid=IwY2xjawKGrPpleHRuA2FlbQIxMABicmlkETBWWE41bTlWdlBtSzdRNG9GAR6oTVBXhpUVJJZ1uSntbU9w34nsiM3j1BJQAcqSCi280pRoSUnCbBfxnzGO0A_aem_2ekL73fvNy_D0e2rW783xw
To co zrobili Nawroccy to przestepstwo!
Pozdrawiam
Wstrząsające są relacje świadków w tej sprawie.
UsuńPozdrawiam również.
-fere-
OdpowiedzUsuńWłaśnie obejrzałem konferencję sztabu doktora Karola Nowogrodzkiego, niejednokrotnie obywatelskiego. Był wściekły atak na temat przejętego mieszkania. Podobno ogólnodostępny wpis w księdze wieczystej ujawniło ABW a obywatelski płacił za swoje mieszkanie nie mając kluczy. Na tym polegała opieka, choć nie wiedział, że były właściciel wyłudzonego mieszkania od miesięcy przebywa w DPS-ie. To też podobno ujawniły służby, bo przebywanie w DPS to przecież tajemnica.
A tak w ogóle to jest wesoło.
Czarnek podważa słowa Nawrockiego o opiece. Tak chyba wygląda niedźwiedzia przysługa.
UsuńJest ale nie prezesu i jego ,,decyzji''...
OdpowiedzUsuń