Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 10 marca 2020

Feminiści

Z historii Kurskiego wniosek dla wszystkich funkcjonariuszy władzy i jej kelnerów: możecie dla PIS zaprzedać się diabłu, robić rzeczy hańbiące, stracić szanse na uścisk dłoni ludzi przyzwoitych, ale bezpieczeństwa wam to nie zagwarantuje. Będzie potrzeba, to i wasza głowa poleci.” Tak napisał Tomasz Lis i trudno mu zaprzeczyć.
Mamy już u nas wszystkie elementy, występujące w autokracji. Dobra zmiana uniemożliwia opozycji wpływ stanowienie prawa. Sejm jest zdominowany przez większość, która sama decyduje o regulacjach, nie bardzo się oglądając nawet na Konstytucję. Karanie niezawisłych teoretycznie sędziów, nawet za stosowanie się do prawa, staje się elementem dobrozmiennego ustroju. Media publiczne, a niektóre prywatne też, coraz bardziej są podporządkowane władzy.
I miałaby się nasza autokracja dobrze, gdyby nie jej funkcjonariusze. Człowiek zawsze ma naturalną skłonność do wysuwania się na czoło. Gdzie nie decydują względy merytoryczne, mężczyźni nie stronią od przemocy, kobiety zaś od intryg. Słaba płeć. Ponieważ knowania są skuteczniejsze a siłowe środki nie są we współczesnej cywilizacji akceptowane, właśnie damska broń jest w autokracji najmodniejsza. Ma ogromną zaletę. Nie bardzo wiadomo skąd lecą jej pociski. No i skuteczne są nad wyraz.
Bo nie przypadkiem “Chłop potęgą jest i basta, ale większą jest niewiasta” [Sztaudynger].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz