Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 20 marca 2020

Nieprawdopodobieństwa

Minister Kraska uważa za niepotrzebne testowanie zdrowia medyków, opiekujących się chorymi na koronawirusa, bo są zabezpieczeni przed zarażeniem. Tymczasem jeleniogórskie pogotowie prosi ewentualnych posiadaczy kombinezonów przeciwwirusowych o dostarczenie ich do stacji, bo nie ma czym chronić ratowników. O innych sygnałach od medyków nie ma co mówić. W Warszawie zamknięto największy szpital dla wchodzącym i wychodzących po wykryciu zakażenia jego pracownika.
Wedle premiera Morawieckiego rząd się już od stycznia przygotowywał do epidemii. Skutkiem więc tego będzie danie bankom gwarancji kredytowych dla potencjalnie niewypłacalnych dłużników na blisko 150 miliardów złotych? Przecież dług publiczny odpowiednio wzrośnie. Jak to się ma do zrównoważonego budżetu, o którym mówiono tymczasem? No i jak ruszy inflacja, po wykreowaniu dodatkowego pieniądza na rynku? A co powiedzą pracownicy, którym się obetnie nominalne pensje?
Nic dziwnego, że Bartłomiej Sienkiewicz środowe wystąpienie premiera ocenił surowo: Nieprawdopodobne są te dzisiejsze kłamstwa i przeinaczenia w wystąpieniu PMM - od kwestii funduszy UE po zapewnienia, że rząd się od dawna przygotowywał. Nie rozumiem jak można tak przeinaczać rzeczywistość - w takim kryzysie! To się źle skończy.
Inni komentatorzy byli jeszcze bardziej dla władzy surowi. Tomasz Lis tak napisał o pomysłach rządu: W „pakiecie” zabrakło samochodu elektrycznego dla każdego. Za to gruszek na wierzbie nie zabrakło. I jeszcze: Wielki plan, zero konkretów. Jak za Gierka, gdy mówiło się, że Polska zmienia godło z orła na kangura, bo robi wielkie skoki z pustą torbą. Krzysztof Luft pyta w tym kontekście Czy Wy też macie wrażenie, że premier Morawiecki o czymś zapomniał? Nic chyba tym razem nie wspomniał o misce ryżu dla każdego.
Wszystko zaś przebija tłumaczenie premiera twierdzącego, że “...wybory prezydenckie powinny się odbyć w zaplanowanym terminie, ponieważ jestem przekonany o tym, że w dłuższej perspektywie może nastąpić bardzo wiele nieprzewidzianych okoliczności. Może np. jesienią nastąpić nawrót koronawirusa zgodnie z niektórymi przewidywaniami, więc tego typu spekulacje są zawsze poddane bardzo wielu zmiennym, wielu niewiadomym”. Czyli wybierać trzeba teraz, kiedy zagrożenie jest, ale nie potem, kiedy może być. Rzecz równie zdumiewająca jak obrady Sejmu na Stadionie Narodowym, który dawno już awansował do rangi PGE.
Ale skoro ministrowie bujają w obłokach, to ich szefowie muszą szybować wyżej. Noblesse oblige. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz