Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 2 czerwca 2023

Tradycja

Kłótnia zamiast rzeczowego sporu jest u nas podstawową reakcją na powstający problem.

Sprawa ruskiej rakiety nie jest błahostką. Wojciech Sumliński, skądinąd zwolennik spiskowej teorii dziejów, w tym przypadku przytomnie zauważa, że pocisk rakietowy z Obwodu Królewieckiego leci do Swarzędza osiem minut. Stacjonujące tam myśliwce potrzebują kwadransa, aby się wznieść dla interwencji.

Rakieta, z betonową tym razem głowicą, znikająca z pola widzenia naszych radarów, a przez oficjeli dostrzeżona dopiero po miesiącach, potwierdza niedoskonałości naszej obrony.

W dodatku media już drugi raz donoszą o tajemniczych dronach, latających nad Lotniskiem Chopina i straszących zderzeniem lądujące lub startujące tam samoloty.

Najgorsze, że zamiast wyciągać z tego wszystkiego wnioski, nurzamy się w kolejnych kłótniach.

Nic dziwnego, że mnożą się teorie spiskowe. Wszak zaciekłość i obsesje kompromitują bardziej.


4 komentarze:

  1. Po pół roku od zdarzenia w naszej strefie powietrznej latają w najlepsze różne obiekty i najcięższe łgarstwa. Gdzie my, kulson zmierzamy?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzecz ujawniła infantylizm władzy, koncentrującej się na dowodzeniu swojej racji, a nie na rozwiązaniu problemu.
    Pozdrawiam również

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami kłótnie nie są takie złe, jak pokazuje przypadek Trybunału Przyłębskiej.
    Tymczasem Duda, ten co się stale uczy, potrzebował trzech dni krytyki demokratycznego świata by poczuć chęć nowelizacji dopiero co podpisanego bubla prawnego.
    Z nauką języków też kiepsko idzie. Jeszcze nie dotarło, że persona non grata to nie jest dobre stanowisko w strukturach międzynarodowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tymczasem skumulowały się kolejne zadziwiające zdarzenia. Teraz już nie bardzo wiadomo, co lepsze, kłótnia czy jej brak.

      Usuń