Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 9 kwietnia 2024

Ornitologia

 A powiada się, że jesteśmy wolne ptacy.

W ostatnich wyborach PiS zdobyło największe poparcie. Szczęśliwie nie wystarcza ono do sprawowania władzy. Przeciwnicy mają łącznie więcej zwolenników, niż dobra zmiana wraz z Konfederacją. Niemniej trzeba uznać, iż trzydzieści kilka procent Polaków popiera kaczystów. Dlaczego?

Wczoraj ukazała się Pandemia populistów prof. Wojciecha Sadurskiego. Już na początku pojawia się tam pytanie o przyczyny poparcia, osiąganego przez głosicieli prostych rozwiązań dla trudnych spraw. Jedną z nich może być strach przed względną utratą prestiżu, w wyniku uwolnienia społeczeństwa z nakazów, narzucanych przez odwieczny obyczaj. Skutkiem tego inni, nawet kobiety mogą uzyskać wyższy status społeczny, w konsekwencji materialny od tych, którym się on rzekomo tradycyjnie należy. Uleganie liberałom by może zepchnęło obecnych lokatorów wyższej jakby półki [Kaczyński] na podrzędne miejsce w drabinie społecznej.

We wspomnianej książce przypomniano też, że w populizmie nieważne są odpowiedzi, ale pytania, na które odpowiada. Wydaje się zatem, iż każda władza, która chce się ustrzec przed populistami, powinna sobie uświadomić obawy, dręczące obywateli i znaleźć sposoby ich zażegnania poprzez racjonalne metody, akceptowane przez demokrację, z pominięciem dyskryminacji i przemocy fizycznej lub nawet werbalnej. Okazuje się bowiem, że wielu z nas woli swój status zawdzięczać nie własnej inwencji, a wodzowi.

To chyba będzie teraz najważniejszy problem dla rządzących, jeżeli chcą nas ustrzec przed powrotem populizmu i kolejnym chaosem prawnym.  


4 komentarze:

  1. Populiści zawsze wykorzystywali lęki i zagubienie ludzi. Są jak hochsztaplerzy religijni; tumanią i golą w swych dojnych ojczyznach...
    SMUTNE.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne, ale praktyczne. Niestety.
      Pozdrawiam również.

      Usuń
    2. Praktyczne, ale i cyniczne, i podłe.

      Usuń
    3. Oczywiście. Taki właśnie jest populizm.

      Usuń