Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 29 marca 2018

Puc

– Patrz pani, pani Komoda, jak sobie żyję, wszystko mam, o czem mnie dusza zamarzy – i nogą mnie wskazał na salceson włoski, któren leżał na łóżku. [Wiech]
"Polska 100". Tak się ma nazywać jacht, który zakupiła Polska Fundacja Narodowa (a jakże) i który będzie na morzach i oceanach przez dwa lata sławił imię. Potem będzie przekazany.
I przede wszystkim w nazwie jest właśnie szkopuł. Raz już mieliśmy taki przypadek, kiedy pośród zwyczajowo noszących miano konstelacji gwiazd lub okazów morskiej fauny żaglowców, uczestniczących w prestiżowych regatach, brylowaliśmy jednostką przezwaną ...za kuchenną używkę.
Bo właśnie handlujące jadłem i napitkami przedsiębiorstwo, które z powodu jakichś ograniczeń nie mogło się zdobyć na atrakcyjniejszą firmę nawet dla siebie, miało dosyć pieniędzy, aby wynająć jednostkę i “ozdobić” ją dziełem myśli niezbyt lotnego marketingowca.
To podobnie jak ostatnio kurorty górskie, prezentowane w TV podczas nadawania komunikatów pogodowych. Nie mają już dawnych, sympatycznych i prostych nazw miejscowości, ale reprezentują je napuszone, językowe potworki, często pretensjonalnie snobujące się na cudzoziemszczyznę. Tu się jakoś nie obawiamy utraty tożsamości.
Nawet nazwy stadionów opatruje się dodatkami. Szydercy się obawiają, że z czasem nadadzą przekazywanym z nich komunikatom sportowym znamiona porannej udręki nazbyt poprzedniego dnia rozochoconych kibiców.
Wszystko na sprzedaż. Tak się nazywał jeden z bardziej znanych filmów Andrzeja Wajdy. Chodziło o przemożną wenę twórczą, nie uznającą żadnego tabu. Teraz przeżywamy swoiste deja vu. Odkupiona od zagranicznego armatora “prawie nówka” (Niemiec płakał, jak sprzedawał) będzie przez dwa lata sławić na oceanach nie polskiego stoczniowca, ale przemożną potrzebę zaprezentowania przez polityków zdolności do kreowania wszystkiego, czego dusza zapragnie.
W końcu liczebnik w towarzystwie imienia naszego państwa określa wysoki pułap, niedostępny dla rachunków, czynionych przez przeciętnego suwerena. To więc nie powinno wywoływać obawy o powodowanie międzynarodowego obciachu.
A wywołuje.  

1 komentarz:

  1. Racja - pod katem nazw marketingowcy dostali zajoba.
    Co bedzie jak "POLSKA 100" zatonie ?.

    OdpowiedzUsuń