Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 7 sierpnia 2019

Obyczaj

— Wina Tuska — powiadają wyraziciele dobrej zmiany, bo podobnie jak marszałek Kuchciński latał z Warszawy samolotem do domu i dał w tym względzie zły przykład. Rzeczpospolita więc przypomina słowa Jarosława Kaczyńskiego z 2011 roku. — Jeśli chodzi o latanie samolotem, to premier ma takie prawo. Każdy też ma prawo być w swoim domu, nie można przyjąć, że każdy kto jest premierem musi mieszkać w Warszawie — mówił wtedy Prezes.
Tak to bowiem jest, że zarówno prezydent jak premier nie robią niczego prywatnie. Są w pracy zawsze. Zawsze też im przysługują wszelkie udogodnienia, z prawem wykorzystania rządowych środków komunikacji łącznie. Rzecz nie dotyczy innych osób, nawet najwyżej postawionych. Każdy zatem, kto wypomina Donaldowi Tuskowi jego podróże podważa słowa Prezesa i w konsekwencji “wyświecą go z tego PiS-u”.
Tutaj się też nie da zastosować podobnej taktyki, do opisanej między innymi przez Wiadomości MSN. Gdyby się nawet udało wykupić wszystkie egzemplarze Rzeczpospolitej i usunąć niewygodne wypowiedzi z Internetu, to każdy przecież pamięta, co mówił wcześniej.
Chyba że co rusz zmienia zdanie. Ale wtedy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz