Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 25 marca 2021

Wymieranie

Panie Premierze Morawiecki! Czy przyzna Pan publicznie, że w zarządzaniu krajem podczas pandemii poniósł Pan spektakularną i śmiercionośną dla obywateli klęskę? [Roman Giertych].

Rafał Mundry przedstawił na wykresie ustalenia GUS-u. Pokazał je na Twitterze i prezentował je także TVN24. Widać tam skutki demograficzne programu 500+ i pandemii. Rzecz wygląda źle.

Po chwilowym wyrównaniu w końcu 2017 roku już od stycznia 2018 liczba zgonów na powrót przewyższa liczbę urodzeń. Cały więc program demograficzny dobrej zmiany, na który wydano 130 miliardów złotych, skompromitował się bardzo wcześnie. Zdecydowanie w tym nie pomogło rozszerzenia hojności władz na pierwsze dziecko. Rzec by można, że nawet pogłębiło problem. Aliści pojawiła się pandemia i w styczniu 2021 roku mamy miesięcznie już 486,7 tysięcy zgonów i tylko 347,1 tysięcy narodzin.

Wczoraj w liczbie zakażeń i zgonów Polska była na ŚWIECIE (odpowiednio) na 6. i 5. miejscu. Już czas, by za kolejne śmierci obywateli RP zacząć obciążać rządzących. To nie wola boska skazuje nas na taki los, lecz (nie)działania władzy. Koniec kpin i żarcików. Czas na rozliczenia. Tak na Twitterze napisał Marek Migalski. Sposoby działania władz opisuje zaś poseł Szczerba: Porażka ministra Niedzielskiego w zarządzaniu trzecią falą pandemii. Trzy miesiące rekordu nadliczbowych zgonów. 30 tysięcy zakażeń dziennie. Wciąż zamknięta znaczna część szpitali tymczasowych, a te otwarte oferują 1/4 deklarowanej liczby miejsc. Odwoływane operacje i zabiegi.

A można lepiej. Przykładem jest Korea Południowa, która od początku nie zlekceważyła zagrożenia i w całym ubiegłym roku mieli tam liczbę dziennych zakażeń na poziomie ułamka procenta odnotowanych w tym samym czasie w Polsce. Oczywiście nie musimy być najlepsi w świecie, chociaż dobra zmiana próbuje nam to wmówić. Ale też nie poczuwamy się do tego, aby być najgorszymi. Nawet dlatego, że dopuściliśmy ideologów do władzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz