Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 6 stycznia 2021

Pułapka

 Na 670 tys. szczepionek jakie Polska dostała, nie użyto jeszcze nawet stu tysięcy. A zatem gebelsowska telewizja będzie Baranków epatować nazwiskami „celebrytów” zaszczepionych poza kolejką. 18 lub 20. Państwo, które nie umie sprostać podstawowym zadaniom, zajmuje się szczuciem [Wojciech Sadurski].

Zabawne są wysiłki wyrazicieli dobrej zmiany aby usprawiedliwić wolne tempo szczepień. Jest sześć tysięcy punktów i sześćset tysięcy szczepionek. Aby więc dwukrotnie zaszczepić chętnych, w każdym punkcie trzeba by przyjąć 50 pacjentów. Ile na to trzeba czasu? Tygodnia na pierwszą dawkę?

Istnieje oczywiście niebezpieczeństwo, że po przyjęciu leku ktoś uczulony popadnie w kłopoty. Na tę okoliczność każdy punkt powinien posiadać urządzenia ratunkowe. To dlaczego ich nie posiada? A może nie każdy punkt, a tylko część miejsc szczepienia wystarczy wyposażyć w owe aparaty? Z dotychczasowej praktyki widać, że tylko kilku na milion zaszczepionych cierpi od uczulenia.

Absurdalnie więc brzmi informacja jedynie słusznej propagandy, że zwabieni do WUM-u aktorzy zabrali jakiejś lekarce przysługującą jej szczepionkę. Chyba że pudła ze specyfikami Pfizera zalegają pod stosami nieprzydatnych masek, wcześniej dostarczonych z wielką pompą przez największy samolot świata. Jak wszystko stoi na głowie, to mogą i magazyny. Wtedy oczywiście pani doktor powinna się zwrócić do swego rektora, aby jeszcze przed uporządkowaniem składów przyznał jej swoją dawkę. Wszak to on patronował inkryminowanej promocji szczepienia z udziałem aktorów, którzy mieli być ambasadorami akcji.

Jakoś tak jest, że zarówno ludzie jaki i narody dziedziczą swój los od przodków. Trudno się z tej reguły wyrwać. Wydawało się, że mieliśmy na to szansę. Będąc na styku Zachodu ze Wschodem mogliśmy jak w złotym wieku korzystać ze zdobyczy państw z obu stron świata. Wydaje się, że tracimy taką okazję. Jesteśmy szczuci zarówno na sąsiednie narody jak i na odmiennie myślących Polaków. Znowu więc pod hasłem zachowania tożsamości przyswajamy sobie konieczność dziedziczenia klęski.

Jak w osiemnastym wieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz