Sztuczna inteligencja, zapytana o możliwości rozwiązania konfliktu, wywołanego przez ukraińskie zboże, odpowiedziała bezbłędną polszczyzną i bez specjalnych oporów. Jej zdaniem sprawa jest skomplikowana i rozwiązanie problemu wymaga współpracy rządu z rolnikami.
Rzecz jest oczywista. Nie nastręcza specjalnych wysiłków intelektu. Nawet maszynowego. Trzeba tylko zaufania i współdziałania władzy z obywatelami. Od razu to było wiadome.
Gdzie jest zatem komplikacja, która martwi rzeczoną maszynkę? Po pierwsze chyba w problematycznym współdziałaniu, po drugie w braku zaufania. Dlatego nie powiodły się wczorajsze próby zażegnania konfliktu w oparciu o obietnice władz, których przedstawiciele mieli zresztą jakieś ważniejsze sprawy.
Jeżeli rolnicy będą zaniechania rządu przypisywać jego nieudolności albo złej woli, problem nie zostanie rozwiązany. Trudno też władzom wierzyć, kiedy z mediów wylewają się doniesienia o absurdalnych aferach w jej kręgach.
Stąd właśnie priorytetem władz jest odzyskanie niezależnych publikatorów albo przynajmniej ograniczenie ich zasięgu. Na tym się koncentrują wysiłki i zdolności naszego naprawdę największego w historii rządu. Nie na jakichś negocjacjach z proletami.
Mnogość atoli nie przechodzi w jakość. Nawet zatem setki ministrów nie da się nijak wykorzystać, kiedy ich umysły pęta jedna ideologia. Sugeruje to również mechaniczny rozum.
A tak łatwo po niego sięgnąć.
Cóż. Złodziej pragnie tylko jednego; by mu nikt w jego złodziejstwie nie przeszakadzał. A jeśli już nadzór jakiś... to najlepiej z bardzo daleka zza Oceanu...Stąd wybór ,,wujka z Hameryki'' i jak najdalej od sąsiadów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zawsze najważniejsze jest usuwanie przeszkód. Teraz do tego statusu zaczynają awansować rolnicy.
UsuńPrzedłużanie procedur organizacji tranzytu radykalizuje wieś, co bardzo szkodzi PiS-owi. PSL-owi zresztą też. Skorzysta Agrounia i nacjonaliści.
Już w Rzymie mówiono "is fecit, cui prodest" i nic się nie zmieniło. "ten uczynił, czyja korzyść" stale aktualne.
OdpowiedzUsuńPozostaje pytanie, kto wwoził ukraińskie zboże, kto na tym zarobił i jakie poniesie konsekwencje.
Tymczasem rząd PIS znów walczy z kryzysem który sam spowodował.
Rodziciele strasznych bliźniakow urządzanie się w Polsce PPR i ZSRR zaczynali od kolaboracji i zawłaszczania mienia patriotów. Siła przyzwyczajenia zatem i wychowania wciąż działa.
UsuńProtestujący wprost już mówią o koncernach, którym przypisują współdziałanie z naszymi decydentami. Radykalizacja wsi przyspieszy pewnie rozchwianie sceny politycznej i będzie działać na korzyść wszystkich radykałów.
UsuńW sumie to żadna tajemnica nie jest: Cedrob, Wipasz, Elewarr itd itp. -> https://wiadomosci.wp.pl/kto-sprowadza-zboze-z-ukrainy-na-liscie-firmy-bliskie-rzadzacym-6885286062283680a
UsuńTak się to zawsze kończy. Mamy odpowiednik jakiejś grawitacji.
UsuńElity charakteryzują ideologię.
"naszego naprawdę największego w historii rządu"
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy największego!
Ale wiadomo, że najdroższego - nie tylko gdy idzie o o bezwzględne wartości wydatkowanych na niego kwot, ale także uwzględniając siłę nabywczą tej kasy...
Nigdy wcześniej nie mieliśmy chyba większej liczby ministrów, nawet za komuny.
Usuń