Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 9 sierpnia 2020

Mińskowienie

 Od dawna narasta agresja władz wobec oponentów. Przedtem była tylko słowna. Ta "bez żadnego trybu" była brutalna, ta "w trybie kościelnym" też i wycelowana w odmieńców seksualnych.

W ostatni piątek władza przeszła do "środków przymusu bezpośredniego".

W relacji ministra sprawiedliwości w środku dnia, w centrum stolicy nożownik zaatakował samochód Pro Life oraz działacza tej organizacji i to wymagało reakcji. Awanturnikowi grożą trzy lata więzienia za uszkodzenie ciała zaatakowanego, skutkujące niesprawnością poniżej siedmiu dni. Protestująca więc opozycja staje po stronie bandytyzmu, przeciwko niezawisłym sądom.

Piątkowa demonstracja była konsekwencją niedawnego aresztowania transseksualistki Margot, w opisany przez ministra sposób protestującej aktywistki grupy "Stop bzdurom", zwalczającej homofobie. Rzeczonego czynu dopuściła się jeszcze w czerwcu. Na rozprawę miała na wolności czekać pod dozorem policji, ale ostatnio została jednak aresztowana na dwa miesiące. Podobno w obawie przed matactwem.

Zamknięcie działaczki spowodowało demonstrację. Blisko pięćdziesięciu jej uczestników zatrzymano. Mieli atakować policjantów i zniszczyć radiowóz. Najwyraźniej konsekwencją brutalnej polityki jest brutalizacja zachowań. Takich rzeczy u nas dotąd nie było, bo szanowaliśmy odzyskaną wolność.

Spalenie przez demonstrantów kukły Wałęsy przed Belwederem w czasie, kiedy Sowieci mieli jeszcze wojsko w naszych granicach było szokiem dla ludzi zatroskanych o odzyskaną wolność.

Przechodzimy chyba na wyższy stopień postpolityki i najwyraźniej igrzyska będą jej istotą. W sytuacji kiedy nie ma szans na kolejne dotacje dla wyborców, kiedy zaraza się wypłaszcza niezgodnie z planem, musi być awantura. Najlepiej zaś dla władzy, jak powodem w niej są jacyś odmieńcy a nie jej porażki.

Od wczoraj fala protestów rozlewa się po całej Polsce. I nic w tym dziwnego. Ludzie wyczuwają fałsz. Nie są naiwni. Wyjaśnił to Tomasz Piątek pisząc na Twitterze – Szczyt naiwności? Wierzyć, że władza, która węszy ludziom w łóżkach, nie zajrzy im za jakiś czas również do spiżarni, żeby ją ogołocić.

Aliści sami wybraliśmy ideologów, nie ma więc powodów do utyskiwania.

2 komentarze: