Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 7 maja 2023

Uroczystość

 God Save The King

Koronacja. Pierwszy raz od dziesiątek lat. Według jedenastowiecznego ceremoniału. Czterotonowa, sześciokonna karoca, obficie upiększona złotymi zdobieniami. Z dodanymi później resorami, elektrycznymi szybami i nawet klimatyzacją.

Wszyscy uczestnicy występują w historycznych strojach. Im bardziej dostojni, tym dawniejszych. Ogony paradnych ubiorów podtrzymują nieletni paziowie.

Król przychodzi by służyć, nie aby jemu służono. Trzynastowieczna korona świętego Edwarda tylko na czas uroczystości trafia na koronowaną głowę. Na bieżący użytek jest nowsza, dwudziestowieczna.

Uroczystość poprzedzono próbami, powtórkami. Żeby to dotyczyło tylko muzyków. Również żołnierze długo doskonalili się w niecodziennej mustrze. Były samoloty, lecące w szyku prezentowanym już przed wielką wojną. Helikoptery w towarzyskim raczej ugrupowaniu. Były okręty. Pięć tysięcy zbrojnych.

Tradycja. Magia symboli. Imponderabilia są najważniejsze, mawiał Marszałek. Koronacja niewątpliwie jest sztuką. Niech żyje król.


9 komentarzy:

  1. Umarł KRÓL! Niech żyje król...

    Kiedy u nas i kto po krul'u? ? ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Największa, ale i najdroższa "grupa rekonstrukcyjna" dała przedstawienie. Jednych to zachwyciło, innych rozśmieszyło, zwłaszcza powaga dojrzałych kobiet i mężczyzn z jaką traktowali swoje role i artefakty historyczne.
    W Polsce też mamy grupy ruchu rekonstrukcji historycznych, ale daleko im do tej Angielskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Namaszczone zachowanie zawsze wygląda komicznie. Ucierpieli wszyscy miłośnicy tradycji. Może to też stanowi wartość?

      Usuń
  3. "Król przychodzi by służyć, nie aby jemu służono. Trzynastowieczna korona świętego Edwarda tylko na czas uroczystości trafia na koronowaną głowę. Na bieżący użytek jest nowsza, dwudziestowieczna."

    "Tradycja" "króla przychodzącego by służyć" też jest raczej dwudziestowieczna niż trzynastowieczna!

    A jej wprowadzenie i w Anglii poprzedziło szereg paroksyzmów, którymi od XII wieku kolejni królowie bronili swojego "pomazania" przez boga, i wynikającego z niego monopolu na absolutną władzę nad państwem i tegoż króla poddanymi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Anglicy bardzo dużo zrobili dla wyrwania się ze średniowiecza. Może dlatego uchodzi im takie kultywowanie jego oznak.

      Usuń
  4. Jeśli ludzie to lubią jeśli ludzie to kupią to czemu nie.
    Gawiedź chciała igrzysk i gawiedź dostała igrzyska
    Jak kiedyś w Rzymie !Tylko chleba nie rozdawali.A może gdzieś na tyłach nie w oku tv, kto wie, dawali.
    Tysiące tam przyszło a miliony oglądało.
    Zobaczyłem początek siadłem w samochod i pojechałem do Domu Spokojnej Starości by odwiedzić przebywającą tam znajoma .A tam zonk.Wszyscy na świetlicy wgapieni w ekran TV
    I tłumaczenie nawet zrozumiale.
    Nigdy już tego nie zobaczę bo pierwsza koronacja była jak byłam dzieckiem.
    Przyjęte ze zrozumieniem.Wiec z odwiedzin nici.
    Jesli ich to uszczęśliwia To niech tam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu to historyczne widowisko na żywo. Kostiumy prawdziwe, wojsko, nawet król. Przy okazji się okazało, że ma normalne wnuki.
      Każdy z dzieciństwa pamięta bajki o królach, a tu fragment tego zupełnie jak prawdziwy. Nic dziwnego, że budzi zainteresowanie.

      Usuń