Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

poniedziałek, 3 listopada 2025

Spókownicy

 Jarosław Kaczyński nie ma wielbicieli, przyjaciół, nawet zwolenników. Jego szansą jest zatem równowaga między przeciwnikami. Autokracje mają strukturę powtarzającą organizację swoich instytucji religijnych. Nie mają atoli jednego ich elementu. Zbawienia. Muszą to zastąpić profitami doczesnymi, dla ustawicznie żrącej się kamaryli.

Kaczyzm obiecuje wyrwanie Polski z Zachodu. Jego niektórzy wyraziciele twierdzą też, że nie kocha on Wschodu. Tu się różni od innych swoich propagandystów, którzy mówią wprost o ich wschodnim pokrewieństwie kulturowym. W rezultacie sam Prezes twierdził, iż niektórzy z  nich mają nadajniki za Uralem.

Dzięki zachowanej równowadze Kaczyński nie miał żadnej konkurencji w swojej formacji.  Teraz w PiS są co najmniej trzy frakcje. Pierwsza, wierna Prezesowi, druga pragmatyczna, Morawieckiego, postulująca modernizację, trzecia konserwatywna, trwająca przy Beacie Szydło i Ryszardzie Terleckim. Pozostałe nie są tak wyraźne ale mogą się łączyć z którąś wybitną. 

PiS utraciło część dotacji z powodu nieprawidłowego wydania około 3,6 milionów złotych na kampanię wyborczą. Spór o uznawanie orzeczeń Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zawiesił dalsze czynności PKW w tej sprawie, ale w każdej chwili mogą być wznowione.

Prezes zatem zarządził, aby PiS-owscy posłowie do Sejmu płacili miesięcznie po tysiąc złotych, europarlamentarzyści zaś po pięć tysięcy składek członkowskich. Chce tak rocznie zebrać ponad 2,6 mln złotych, ale ma kłopoty. Tylko połowa wezwanych płaci wyznaczone im daniny na partię. 

Kaczyński ma więc problem. Nie może wierzyć swoim formalnym zwolennikom. Ma tylko wspólników, którzy łatwo mogą gdzie indziej poszukać spółek. Na horyzoncie zaś czai się też jego osobista odpowiedzialność za niegdysiejsze rozpasanie podwładnych. 

Trudno się zatem dziwić ostrości prezesowych sformułowań. Nie jest łatwo być demagogiem.


5 komentarzy:

  1. -fere-
    Nasz niedościgły mistrz podziałów, Jarosław Rajmundowicz skutecznie działał wg rzymskiej zasady - divide et impera.
    Problem w tym, że coraz mniej jest do podziału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Rośnie za to liczba lokalnych frakcji, z których każda się rozgląda za innym prezesem.

      Usuń
  2. W/g mnie za poczynaniami pis stoją rosyjscy spece od socjo- techniki, manipulacji, prowokacji, elektronicznego modelowania nastrojów społecznych. Urabianie opinni pos d zgóry przyjęte tezy. Nadzieja w tym, żarciu się o koryto... Nasila się, gdy koryto maleje...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej wspólny model, oparty na organizacji katolicyzmu i prawosławia, które są do siebie zbliżone.
      Pozdrawiam również.

      Usuń
    2. Też... bo ideologie to świeckie religie są...

      Usuń