Władimir Putin podpisał budżet Rosji na kolejne lata. Na zbrojenia jego kraj wyda w przyszłym roku 30% PKB. Ponieważ produkt krajowy Federacji Rosyjskiej osiąga około dwóch bilionów dolarów, a Polski dosięga 0,9 biliona, to oznacza, że aby dorównać Moskwie musielibyśmy na zbrojenia wydać około 600 miliardów USD, czyli dwie trzecie naszego rocznego produktu brutto.
Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego nie ma szans na sprawiedliwy i trwały pokój w Ukrainie. I to nawet, kiedy by obecny prezydent Rosji utracił władzę. Obie zaś strony konfliktu mogą być zdaniem byłego prezydenta zainteresowane rozejmem. Moskwa zaś na pewno zechce po odtworzeniu sił zbrojnych znowu budować wielką Rosję, której Ukraina jest istotną częścią.
– Odwołując się w swej polityce do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podkreślał, że bezpieczeństwo Europy zależy od solidarnego działania, także w dziedzinie energii, w związku ze zrealizowaną przez Premiera Viktora Orbana wizytą w Moskwie i jej kontekstem, Prezydent K. Nawrocki zdecydował się ograniczyć program swojej wizyty na Węgrzech wyłącznie do szczytu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Ostrzyhomiu – napisał Marcin Przydać na portalu X.
Agresja Rosji wyraźnie scala Europę. PKB Unii w przyszłym roku jest oceniane na 18 do 19 bilionów dolarów. Rosyjskie wydatki na zbrojenia odpowiadają więc 3,3 % produktu unijnego. Jeżeli by państwa Europy wydawały tyle co Polska, prawie 5%, Rosja by mogła swoje miliardy spokojnie utopić w Jeniseju. Nie wygra niczego.
Nic dziwnego, że również nasi eurosceptycy przytomnieją. Amerykanie zaś walnie się przyczyniają do usamodzielnienia Unii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz