Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

poniedziałek, 23 stycznia 2023

Dobro

 Zwolennicy Polski 2050 są konserwatystami. Mogą jednak być zdominowani w opozycji i to by szkodziło ich wartościom. Te się w praktyce manifestują stosunkiem do aborcji.

Prezes potrafił połączyć socjalną lewicę z klerykalizmem. W obu elementach w skrajnej raczej postaci. Wydawałoby się, że taka postawa jest zupełnie bez sensu. Okazuje się jednak, że kiedy się należycie spolaryzuje scenę polityczną, na obrzeżach populacji, gdzie się stykają oba rzeczone ekstremizmy, kryje się pokaźny odsetek zwolenników.

Jeżeli się zatem na scenie politycznej pojawi jakiś kolejny głosiciel jedynie słusznych wartości, niezależnie od zabarwienia wyznawanych treści może się znaleźć po lewej, lub prawej stronie obok Prezesa albo zabrać mu głosy. Powoduje to szydercze głosy komentatorów, jakoby Polską 2050 powodowała nieuświadomiona chęć zawarcia koalicji z PiS-em. Zupełnie niepotrzebnie

Spór jest zawsze twórczy. Wszak może w końcu doprowadzić do oczywistej konkluzji, że sprawy wiary należy pozostawić w prywatnej sferze, pozostawiając politykę w publicznej. Jeżeli nikt nie będzie mógł nikogo przymuszać do aborcji, to nie powinien mu też tego zabraniać, jeżeli jest dokonywana w cywilizowany sposób.

Rzecz wymaga tylko dobrej woli. Ta zaś jest zawsze dobrem, w przeciwieństwie do innych jego aktów, które zawsze są względne.

2 komentarze:

  1. Brak mi już i sił i dobrej woli na ten pisi gang. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń