Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 21 lipca 2022

Nostalgia

 Usunęli Piotra Naimskiego, który od zawsze optował za energetyczną suwerennością Polski. Nie nadaje się jakoby do współpracy i wszystko blokuje. Był bowiem przeciw fuzji Orlenu z Lotosem. Niedawno go premier komplementował za kompetencję. Nie miał atoli nigdy takiej siły przebicia jak Daniel Obajtek, który wszystko może. Teraz więc też przegrał. A my znowu będziemy mieli CPN.

W pierwszych dwóch miesiącach br. eksportowaliśmy blisko 37 procent węgla więcej, niż rok przedtem. Teraz go mamy odkupić, ale wypada drożej. Stąd planowane dopłaty dla użytkowników kopciuchów. To pochłonie dziesięć miliardów złotych. Ustawa o dopłatach do węgla zawiera też paragraf o możliwości przejmowania banków przez SSP. Drugie zwycięstwo Obajtka? Teraz wystarczy ogłosić, który z prywatnych banków ma kłopoty i repolonizacja gotowa. Sprytne.

Tyle że opozycja znowu bruździ. Bo ludzie ogrzewają się nie tylko ciepłem z węgla. KO zgłasza więc poprawkę, zawierającą dopłaty dla 10 milionów dodatkowych gospodarstw domowych, za 40 miliardów złotych, pochodzących z podatku od inflacji. W ten sposób cały pomysł z dopłatami staje się nieatrakcyjny dla zmiany dobra. Nawet kiedy by był połączony z możliwością przejmowanie banków przez na przykład neo-CPN.

Do narodowego Holdingu Spożywczego ma wejść też Krajowa Spółka Cukrowa. Od samego zamiaru jej stworzenia brakuje cukru? Jego cena ma być urzędowa, musi więc być podmiot, któremu państwo pokryje planowane straty. Jak się to ma do konstytucyjnego zapewnienia, że podstawą ustroju gospodarczego Polski jest społeczna, ale jednak rynkowa gospodarka? Nie wiadomo. I skąd będą pieniądze na planowane straty, jeżeli podatek od inflacji trafi do beneficjantów dopłat energetycznych?

Jedno jednak jest pewne. We władzach górę biorą epigoni Peerelu, a jego przeciwnicy idą na zieloną trawkę. Nawet tak wypróbowani współpracownicy Prezesa, jak Piotr Naimski.

Wraca nowe…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz