Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 29 lipca 2022

Samopoczucie

 Afera mailowa ma kolejną odsłonę. Zaraz po tej, która w wątpliwość stawiała wiarygodność państwowych sondażowni. Teraz media się stają obiektem rozważań dziennikarzy. Okazuje się oto, że niewykluczone, iż jedynie słuszni politycy chcieli wpływać na treść medialnych przekazów.

Rzecz jest dość ambarasująca, bo dotyczy reformy sądownictwa. Ta zaś jest tak prowadzona, że nie tylko sądy uzależnia od polityków, ale pozbawia nas unijnych miliardów. W warunkach panoszącej się drożyzny, jest to szczególny dowód jej szkodliwości.

Wyjaśnił się też powód niechęci dobrej zmiany do Europy. To chyba nie jest uparte optowanie Brukseli za praworządnością. Rzecz naświetlił wzięty minister w Radiu Maryja. Z jego słów wynika, że to odejście Zachodu od wartości chrześcijańskich jest powodem eurofobii, widocznej w jego formacji. Zachodni ateizm ma bowiem powodować zagrożenia. Wedle rzeczonego polityka w połączeniu z moskiewskim bezbożnictwem doprowadził do agresji na Ukrainę.

Brzmi to jak ubrane w eufemizm słowa, że szczekanie NATO pod drzwiami Rosji wywołało ukraińską wojnę.

Zmiana dobra kreuje się na ostoję moralności w zachodnim świecie. Tylko jak się do tego mają poczynania niezależnych jakoby dziennikarzy? Jeżeli w dodatku mają być sterowane przez dobrazmiennych polityków? Prawda do rzeczonych wartości nie należy?

O wartości więc wyższe chodzi w ofierze, którą wszyscy mamy złożyć dla jedynie słusznej reformy? Bo najwięcej ludzi zabito dla ich dobra?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz