Marek Sawicki odrzuca koalicję PSL z obecnym PiS-em, bo niedemokratyczny. Dopuszcza jednak alians z powyborczym. Zakłada więc, że ów przyszły będzie demokratyczny. Pewnie go o tym zapewni Mateusz Morawiecki.
Wspomniany polityk ludowców jednym niejako tchem poucza Donalda Tuska, aby ów przedstawił program. Byłby to warunek brania pod uwagę porozumienia z KO?
Zarzut braku programu jest identyczny z argumentacją PiS-owskich propagandystów. Także z którąś z zasad schopenhauerowskiej Erystyki, podręcznika nieuczciwego prowadzenia sporu. Jednym z wymienianych tam sposobów jest ciągłe domaganie się szczegółów.
PSL wraz z Polską 2050 mogą liczyć na 15% głosów. Razem więc są dla PiS-u nie do pogardzenia, a nawet ich obecność będzie warunkiem zachowania władzy przez kaczystów. Za jednym więc zamachem mamy potwierdzenie, że rząd stworzy koalicjant ludowców i że Szymon Hołownia zrozumiał istotę poprzedniego PiS-owskiego sukcesu, kiedy ów przedłożył klerykalizm nad demokrację.
Fatalnie by to rokowało naszej przyszłości, wiarygodności naszej zachodniej jakoby orientacji i naszemu wizerunkowi w świecie.
Ale biznes to biznes.
Rzeczywiście wygląda na to, że wszyscy [ H-2050/PSL, mentzeny,pis/da, SP, zakamuflowani i jawni faszyści] ... są w opozycji wobec POLSKI i jej interesu za to za własnym, jak najbardziej. Przynajmniej do czasu, jak już nie będzie co zbierać z państwowości polskiej, a jesteśmy ... w przeddzień tego faktu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze Polska nie zginęła. O tym świadczy też wojna między prawdziwymi Polakami, prowadzona w obronie swoich pozycji.
UsuńPozdrawiam również
@alw; @Stary
UsuńI po co ta ściema - na kogo jest ona obliczona ?
...... ..... ...... ....... . ...
UsuńWiem, że to retoryczne pytanie, ale czy kiedykolwiek wyznawcom PIS zależało na naszej przyszłości, wiarygodności i naszemu wizerunkowi w świecie?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zależy im, abyśmy mieli wizerunek obskurantów. Wtedy będziemy na ich łasce.
UsuńNIGDY> Cechą ludzi pis jest skrajna emocjonalna niedojrzałość. To wyklucza empatię, zrozumienie otwarość na problemy przyżycia i potrzeby inne niż własne... Za to premiuje egozim, egotyzm, koncentrację na sobie i pychę... i takie tam jeszcze, różne inne paskudztwa.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Infantylizm jest istotą ich ideologii.
UsuńA Waligórski kiedyś pisał
OdpowiedzUsuńNo i co ?
"Lubię gdy piosenkarka, com ją znał w bieliźnie
I com poznał głupotę jej, godną barana,
Zaśpiewała coś o bliźnie, albo o Ojczyźnie.
A Iudzie mówią o niej: - Zaangażowana!
Uwielbiam kiedy aktor, bywalec burdeli
Zwanych też kawiarniami, lub klubami czasem,
Wykona repertuar o tych co ginęli,
I potem jest niezwykle chwalony przez prasę.
Kocham też żurnalistę, co nam daje rady
Jak żyć, a równocześnie, przy pomocy lupy
Ogląda personalne trendy i układy
By wiedzieć, komu warto wcisnąć się do grupy.
Podziwiam naukowca niezbyt lotnej myśli
Który jednym numerem od wielu lat jedzie:
Wszyscy wiedzą, że facet prochu nie wymyśli,
Ale że "w razie czego" również nie zawiedzie...
Szanuję decydentów, co porozkładali
Dziesiątki instytucji na obie łopatki,
Lecz mocą jakiejś dziwnej, obłąkanej fali
Wracają, i w fotele znów wtykają zadki...
Bliski mi jest polityk, który w nosie dłubie
I działacz robotniczy co nie kocha pracy,
Aż dziwnie jak ich lubię.
A najbardziej lubię
Gdy mi mówią, że wszyscyśmy bracia-Polacy. "
Okrutne. Do bólu.
UsuńPrzeglądając archiwalia .. chyba pamiętamy to, że wszelkie protesty robotnicze w PRL-u nie poprawiały sytuacji robotników. Inspirowane przez władzę, służyły do tego, by wymienić ludzi u steru i tym sposobem dać ludziom nadzieję na lepsze jutro. A gdy dany układ się wyczerpał i lepiej nie było, to znowu wywoływano protesty, zmieniano władzę i pojawiała się nowa nadzieja. Taki samograj.
OdpowiedzUsuńCzy teraz nie jest szykowany ten partyjny recycling i zmieniane będą konie ciągnące ten demokratyczny wózek ?
" Nowa nadzieja " - nieźle, obiecująco brzmi, prawda ?
Mend/zen czy brat jewo?
UsuńNie toleruję nacjonalistów
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWitaj Stary!
OdpowiedzUsuńBędę to powtarzał aż do... falsyfikacji
"Czy jest możliwa koalicja PSL-u z PiS-em?
Tak, ale muszą być spełnione dwa warunki konieczne:
1. Wymieniony prezes PSL-u.
2. Wymieniony prezes PiS-u."
Prezesem PSL-u był wtedy Waldemar Pawlak.
A co do Marka Sawickiego, to facet ma (i zawsze miał) parcie na stanowisko ministra rolnictwa. Może właśnie coś mu się zamajaczyło, jak sobie popatrzył na tych PiS-owskich... ehm "specjalistów".
Pozdrawiam
R.
To prawda. PSL ma coraz większe kłopoty z poparciem i stara się je usuwać także, poprzez łagodzenie zastrzeżeń potencjalnych wyborców. Czasem rzecz wypada ryzykownie. A szkoda, bo to zasłużona formacja.
UsuńPozdrawiam również i cieszę się, że bywasz.
UsuńPSL się zeteselizuje od bardzo dawna...
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nerwowość, spowodowana brakiem oznak wzrostu poparcia, po ujawnieniu afery zbożowej.
Usuń