Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 18 września 2025

Wiara

 Zachód też zmienił oblicze.

To nam w końcu życie zbrzydzi;

Dziś człowiek dobrego tonu

Czasem się po prostu wstydzi

Wejść do własnego salonu. [Boy].

Zaufanie do Kościoła deklaruje jedynie 35,1% wszystkich Polaków. Gorzej, ich odsetek z czasem maleje coraz bardziej. W ciągu ostatnich dziewięciu lat spadł o 22,9%. W ostatnim roku o 4,3%. To rzecz bez precedensu. Ujawnia to badanie, przeprowadzone ostatnio dla PAP przez IBRIS. 

Jesteśmy tak skonstruowani, że spełnienie naszych oczekiwań przynosi nam zadowolenie z życia. Mózg nie odróżnia powodów radości. Rejestruje stężenie hormonów szczęścia. Jednym podnosi je rozwiązanie zawiłego problemu, drugim zwykłe uporządkowanie domu. Zarówno zaś w pierwszym, jak i drugim wypadku stężenie rzeczonych substancji powiększa się także w momencie uzyskania nadziei na sukces. 

Na tym polega strategia nieuczciwych polityków. Obiecują wyborcom nierealne profity i zarówno oni, jak i ich zwolennicy mają już poczucie zadowolenia. Nie trzeba realizować zapowiedzi. Kościół obiecuje szczęście wieczne. Wedle współczesnych im przewidywań średniowieczni beneficjanci zbawienia mieli zażywać wieczystej radości, obserwując ze specjalnej loży męki, zadawane w piekle grzesznikom. 

Wtedy atoli, jak i teraz zbawienie pozostaje w sferze wiary. Tylko że teraz wyraźniej widać sprzeczności. W świetle nowoczesnej nauki staje się nierealne wymaganie, aby do ostatniej joty przestrzegano prawideł, ustalonych jeszcze w neolicie. To powoduje zasadniczy konflikt religijnych stwierdzeń z rzeczywistością. Konsekwencją jest spadek zaufania do Kościoła.

Zachód dawno się wyzwolił z dogmatów. Dokonał postępu, którego mu zazdroszczą państwa, hołdujące neolitycznym metodom sprawowania władzy. Nic dziwnego, że narody, aspirujące do zachodniej tradycji, podlegają zeświecczeniu.

My zaś kiedyś postrzegaliśmy swój udział w kulturze Zachodu jako gorliwość w przestrzeganiu zasad katolicyzmu. Po komunistycznej więc niewoli, groźbie jej restauracji w formie kaczyzmu, doganiamy Zachód także w kwestiach światopoglądowych.

Bardzo szybko to postępuje. Proporcjonalnie zresztą do nasilenia dewocji w coraz mniej jednak licznych, zachowawczych kręgach społeczeństwa.


środa, 17 września 2025

Nauczanie

 Pójdź dziecię, ja cię uczyć każę [Konopnicka].

Jesteśmy tak skonstruowani, że nasze oczekiwania stale rosną. Niezależnie od poziomu, który osiągnęliśmy. Jeżeli jesteśmy blisko naszych celów, jesteśmy szczęśliwsi od tych, którzy nawet są lepiej wyposażeni w materialne dobra, ale bardziej oddaleni od swoich oczekiwań.

Z tego by wynikało, że jeżeli wiemy, że dotyka nas niesprawiedliwość ze strony tych, których nam wskazała ideologia, to chcielibyśmy, aby oni też sobie pocierpieli. Chociażby z powodu bezsilności, którą można na nich sprowadzić.

Tutaj się chyba kryją sukcesy kaczyzmu. Kiedy bowiem elyty, kojarzone z liberałami, marksowskimi wyzyskiwaczami, wyklinanymi przez Kościół wyznawcami gender lub homoseksualistami, ostatecznie Żydami, doznają upokorzeń ze strony naszych przedstawicieli, mamy szczęście, którego doznawali proletriaccy dyktatorzy.

Czymże zaś, jeżeli nie wyzwaniem dla prostego człowieka jest powoływanie się na przepisy, których on nie zna albo zgoła nie rozumie? Kiedy więc ich idol się odważa na odrzucanie konstytucji, uchwalonej przez znienawidzonych jajogłowych, to w mniemaniu ludu otwiera się droga do ostatecznego wyeliminowania ze społeczności tych, którzy nie wiedzą, co mówią, bo naród ich nie rozumie. I potem ma nastąpić ład, porządek zrozumiały dla każdego człowieka.

Dopóki więc u dostatecznie dużej liczby obywateli moralność opiera się na zasadach Kalego, jak jemu krowy ukraść – niedobrze, jak on ukraść – dobrze, dopóki każdy inteligent uchodzi tam za nieroba, dopóty populizm będzie miał się dobrze.

Edukacja, to zasadniczy cel wychowania dzieci i młodzieży. Pokonanie analfabetyzmu było tylko jej początkiem. Teraz trzeba iść dalej. I nie ma na to rady.

wtorek, 16 września 2025

Przeniesienie

Trzeci Świat się powiększył? 

Gorliwy wyraziciel PiS wystąpił  z antyimigrancką filipiką na wiecu ultraprawicowców w Londynie. - Podnieście głosy i pięści! Powiedzcie to głośno: musimy odesłać ich z powrotem! Niech was usłyszą w Westminsterze i na całym świecie! Okazuje się, że jest tam milion przybyszów z Polski. Tak zatem kaczyści zamierzają ograniczyć emigrację Polaków?

Pojednanie narodowe, obserwowane po nalocie rosyjskich dronów na Polskę, skutkowało typowo. Profesor Chwedoruk porównuje je do pojednania kibiców Wisły i Cracovii po śmierci Jana Pawła II. Trwało jeden dzień. Obserwuje się to zresztą na całym świecie. Pojednanie, wywołane zagrożeniem, szybko się kończy.

Teraz jednak pojawiło się coś nowego. Głosiciel PiS w obronie ideologii zaatakował brytyjską Polonię. Jeżeli by zrobił to zgodnie z przekazem dnia, to by się okazało, że Polacy na Wyspach również przenoszą amebę, jak rzekomo ci imigranci z Trzeciego Świata, którzy zdaniem Prezesa mogli trafiać do nas. No, może z wyjątkiem nabywców wiz na afrykańskich jarmarkach.

PiS wielokrotnie próbowało osiągać dno w głoszeniu absurdów, ale nigdy aż tak głęboko.

poniedziałek, 15 września 2025

Przebudzenie

 Nadzieja jest dobrym śniadaniem, ale złą kolacją. [Francis Bacon].

Jeśli NATO zrobi to, co mówię, wojna szybko się skończy, a wszystkie te życia zostaną uratowane. Jeśli nie, tylko marnujecie mój czas oraz czas, energię i pieniądze USA [Donald Trump].

Prezydent USA uważa bowiem, że napaść Rosji na Ukrainę to wojna Bidena i Żeleńskiego. Gdyby on był wtedy prezydentem, jego zdaniem w ogóle by nie wybuchła.

– Fakty są takie: Trump nas zdradził. Kto w Polsce wspiera Trumpa należy do zdrajców. Twierdzenie, że atak Rosji na Ukrainę to wojna Bidena i Żeleńskiego to niebywała bezczelność, chamstwo, a przede wszystkim to takie sowieckie kłamstwo, bo odwraca prawdę o 180 stopni – replikuje Roman Giertych.

Tak czy owak, zarówno Rosja, jak i Europa mają obecnie świadomość, że Ameryka pod rządami Donalda Trumpa nie jest pewnym sprzymierzeńcem. Musi więc się sama zjednoczyć i obronić, aby pozostając w stanie rozdrobnienia, nie podzielić losu mniejszych państw, skazanych na znane już z drugiej wojny światowej skutki porozumienia Moskwy i Waszyngtonu.

Bo niestety prawdziwe jest zdziwienie Amerykanów, że 350 milionów mieszkańców ich państwa musi bronić 450 milionów Europejczyków przed 150 milionami Rosjan.


niedziela, 14 września 2025

Ufność

Podobno wiara przenosi góry, trzeba tylko pewności siebie.


Głupi jestem jak nogi stołowe,

głupi jestem ohydnie i płaski,

Aż nie raczy spłynąć na mą głowę

Promień twojej, o poezjo, łaski! [Boy].

Atak moskiewskich dronów został wsparty natężeniem hejtu wobec uchodźców z Ukrainy. Rosja rzekomo pokazała, że może zaatakować NATO. Szumne atoli dotychczas manewry Zapad przypominają teraz raczej obóz harcerski, tak ukraińska wojna wyczerpała Federację Rosyjską. 

Publicysta nie wierzy w zdolność koalicyjną Jarosława Kaczyńskiego. Donald Tusk czyni wysiłki w celu ułożenia współpracy z Karolem Nawrockim. Andrzej Halicki chwali wypowiedzi Beaty Szydło i Mariusza Kamińskiego, protestujących w PE przeciw rosyjskiemu atakowi na Polskę. 

Mamy więc tydzień pełen niespodzianek. To zaś zawsze oznacza przełom w polityce. Miejmy nadzieję, że będzie nim odrzucenie stereotypów i przyznanie racji tym politykom, którzy mają do niej wszelkie prawo, bo kierują się rozumem, nie ideologią.

Nie czas bowiem na propagandowe wojny o to czyj patriotyzm jest większy. Rośnie też świadomość, że Ukraina odebrała Rosji sen o potędze, a Ukraińcy istotnie wsparli naszą gospodarkę. Bo nie tylko NATO, ale też Unia Europejska jest materialnie znacznie silniejsza od Rosji, ma większą liczbę ludności, jest lepiej zorganizowana.

Nuże więc Europo, Polsko, przyzwoitości. Uwierz w siebie.

 

sobota, 13 września 2025

Pasja

 Gorliwość stawia gorliwca na wyższej jakby półce?

Oczy w dal wpijam nieznaną,

Patrzę i milczę, albowiem,

Co człeku wiedzieć jest dano,

wiem wszystko – ale nie powiem. [Boy].

Polska chciała, aby w ramach wymiany więźniów Białoruś uwolniła Andrzeja Poczobuta, dziennikarza polskiej mniejszości, więzionego w Mińsku od lat. Jednakowoż, jak w swojej książce piszą Drew Hinshaw i Joe Parkinson, ambasador Stanów Zjednoczonych wyjaśnił, że spowodowałoby to dodatkowe komplikacje, które mogłyby zagrozić całej umowie.  W przytoczonym artykule napisano też, że strona polska bez problemu za to zaakceptowała pozbycie się z kraju rosyjskiego szpiega udającego dziennikarza Pawła Rubcowa.

Prezes odrzucił pomysł zawarcia koalicji z Konfederacją, jeżeli Sławomir Mentzen nie zmieni poglądów, co zdaniem Jarosława Kaczyńskiego byłoby cudem. Prezes i jego partia nie mają zdolności koalicyjnej. — Nikt z nim nie chciał rządzić, bo on niszczy, gnoi, gnębi, inwigiluje swoich konkurentów politycznych, którymi często są jego koalicjanci — mówi Stankiewicz. — Kaczyński ma taki sposób uprawiania polityki — podkreśla.

Ciekawe. Stany są równie niezbyt lojalne, ale jakby mniej srogie dla swoich sojuszników. Przynajmniej zapewniają o swoim współdziałaniu. Nasi zaś ich naśladowcy nie mają skrupułów. 

Mniejsze możliwości nadrabiają natężeniem ortodoksji? 


piątek, 12 września 2025

Złoto

 Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla przypisuje Unii i Sojuszowi Północno Atlantyckiemu dronowy atak na Polskę. 

W moich dzisiejszych rozmowach (...) przyjąłem nie tylko wyrazy solidarności z Polską, ale przede wszystkim propozycje konkretnego wsparcia obrony powietrznej naszego kraju – mówił Donald Tusk po rozmowach, przeprowadzonych z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte, włoską premierką Georgią Meloni, premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem i premierem Holandii Dickiem Schoofem

Nawet Aleksandr Łukaszenka ostrzegł stronę polską o dronach, zmierzających w naszą stronę. Temu zresztą faktowi Konfederacja Korony Polskiej przypisała główną przyczynę reakcji polskiego wojska. Niemcy zaś z radarów swojego systemu Patriot zlokalizowali pięć dronów, zmierzających w stronę lotniska w Jasionce, zestrzelonych potem przez nasze samoloty.

Z reakcją Zachodu kontrastuje wypowiedź Donalda Trumpa, który atak dronów przypisał przypadkowi. Jarosław Kaczyński zaś na obchodach kolejnej miesięcznicy ogłosił, że korzyść z moskiewskiego ataku odniosły osoby, protestujące przeciwko treściom, wypowiadanym przez uczestników uroczystości. Dodał, że ma nadzieję, skończy się ta wielka zdrada, skończy się ta ohyda, którą tutaj widzimy, że będziemy mogli tutaj spokojnie czcić pamięć poległych w Smoleńsku, ale będziemy przede wszystkim zjednoczeni w walce o naszą niepodległość, naszą suwerenność, w walce o to, żeby w Polsce był pokój. Wypędzi tych, którzy nie wierzą w zamach?

Można więc poznać kto i jak korzysta z napaści na Polskę. A starożytni mawiali, że uczynił, kto skorzystał. Przesadzali.


czwartek, 11 września 2025

Podżeganie

 Jesteśmy zdeterminowani z panem prezydentem, z ministrami, by działać jak jedna pięść [Donald Tusk].

Donald Tusk wnosi o uruchomienie Artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Jest to efekt konsultacji miedzysojuszniczych, podjętych wspólnie przez premiera i prezydenta. Powodem jest całonocny ciąg naruszeń naszej przestrzeni powietrznej przez 19 dronów ze wschodu, z których co najmniej trzy zestrzelono.  Jeden z dronów spadł na teren jednostki WOT, osiemdziesiąt kilometrów od Warszawy.

W wyniku wniosku uruchomiono procedury, przewidziane w 4. artykule Traktatu NATO. Prezydent Trump rozmawiał wczoraj o tym z Karolem Nawrockim. Potwierdził amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa dla Polski i poparł dyskusję zmierzającą do wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu. Prezydent Macron również rozmawiał o prowokacji z prezydentem USA. Także o sytuacji w Strefie Gazy. Obaj się zgodzili, że ścisła współpraca między Europejczykami i Amerykanami jest kluczowa na każdym z tych frontów

Ciekawe jak się to ma do publicznego oświadczenia z PiS-owskiego kręgu o tym, że dopiero za jakiś czas nasze wojsko osiągnie gotowość operacyjną? Może Moskale to wzięli poważnie i wdrożyli prowokację? A może, mając zapowiedź Donalda Trumpa o wypowiedzeniu umowy wspólnego przeciwdziałania fake newsom, tworzą okazję do sprowokowania awantury wewnątrz NATO?

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla również skomentował incydent na granicy z Polską. Uznała to za prowokację UE i NATO, które jego zdaniem oskarżają Rosję o prowokacje każdego dnia, bez żadnych argumentów. Robert Fico, premier Słowacji wyraził solidarność z Polską w obliczu wczorajszej prowokacji.

Takie zdarzenia nie są nigdy przypadkowe. Zawsze mają co najmniej na celu ujawnienie możliwości prowokowanego. Zawsze prowokator kłamie. Ciekawe więc jak się rzecz rozwinie. Na razie Zachód się umocnił w woli współpracy.


środa, 10 września 2025

Asymetria

 Jeszcze nieraz się zdziwimy.

– Dominacja własności państwowej w gospodarce niechronnie rodzi socjalizm (komunizm) czyli zacofanie i dyktaturę. Jak to się dzieje, że najbardziej zagorzali werbalni antykomuniści w Polsce byli i są najbardziej zagorzałymi wrogami prywatyzacji? – pyta profesor Balcerowicz.

Szymon Hołownia jednak nie zniknął. Promuje nowego kandydata na szefa NIK. Ma nim być były wiceminister i szef prokuratorii generalnej z czasów PiS. Jak pisze Tomasz Piątek, przedtem popierał współpracę z Rosją i Białorusią. Nikt z PiS i Konfederacji ani z ich mediów nie krytykuje tej kandydatury. Ba, Donald Tusk również nie widzi przeszkód.

Wyraźnie widać, że niespodziewane zmiany są znakiem czasu. Z jednej strony werbalny rusosceptyzm i takiż antykomunizm łatwo się w niektórych kołach przeobraża we własne przeciwieństwo. Z drugiej trzymanie się zasady, że nie emocje, ale rozsądek ma decydować, zaskakuje także tych, którzy jej przestrzegają. 

Świat jest pełen niespodzianek.


wtorek, 9 września 2025

Odmienności

 To jedna z największych afer po aferze FOZZ [M. Banaś].

Chodzi o GetBack. Portal Ciekaweliczby.pl podaje satosowne zestawienie. Okazuje się, że ofiarą GetBacku padło jedynie 9,5 tys. osób, gdy Amber Gold oszukał 19 tys. a Skoki aż 246 tys. Przekręty atoli w Skokach przyniosły depozytariuszom straty w wysokości 4,4 mld złotych i 0,84 mld złotych w Amber Gold. GetBack skasował oszczędności oszukanych w wysokości 3,5 mld złotych. W przeliczeniu na jednego z nich wypada więc najwięcej. Jest zatem niezaprzeczalnym rekordzistą. 

NiK domaga się ukarania 21 osób, w tym najwyższych urzędników państwowych, prokuratorów, sędziego, urzędników instytucji nadzorujących rynek finansowy, a także członków zarządów kilku spółek.  W czasie bowiem rządów PiS afera miała być zamiatana pod dywan, co umożliwiła obojętność osób odpowiedzialnych w rządzie i administracji za bezpieczeństwo depozytów bankowych.

Donald Trump nakłada cła na państwa, które nie chcą go o nic prosić. One więc otwierają rynki  dla siebie, aby zrekompensować nieopłacalny eksport do Stanów. Tak to widzi Krzysztof Kontek. Rezultat może być dla Ameryki żałosny, jeśli nie porzuci zapowiadanych praktyk. 

W tym kontekście mieści się umowa UE-Mercosur. Nie była ona odpowiedzią na poczynania Donalda Trumpa wobec Unii. Negocjowano ją w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. W jej wyniku Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj będą mogły stopniowo dochodzić do bezcłowej wymiany handlowej z UE. Niektóre atoli produkty rolne będą też objęte objęte ilościowymi limitami. Trzeba tu zwrócić uwagę na to, że ze strony Polski w procesie negocjacyjnym brał udział rząd PiS i nie zgłaszał zastrzeżeń.

Umowa stworzy zatem silną przeciwwagę dla ograniczeń, nakładanych przez Stany. W niektórych państwach Unii notuje się jednak protesty rolników, którzy nie dostrzegają w tym szansy również dla siebie. Protestujący u nas rolnicy na demonstracjach wyzywająco proszą Putina, aby zrobił porządek zarówno z Unią, jak  również z polskim rządem.

Bo na tym niewątpliwie zyska przemysł. Rolnictwo zaś wtedy, kiedy nowi odbiorcy docenią jego produkcję. Będzie to wymagało od producentów rolnych wiedzy, organizacji, nowoczesności. Czyli tego, od czego się odżegnują wszyscy roszczeniowcy.

Mamy więc dwie afery. Jedną zamiataną pod dywan, prawdziwą i drugą wydumaną, ale otwarcie kontestowaną. Pierwsza pozostawała bezkarna, niejako zepchnięta poza świadomość mediów, druga jest zajadle kontestowana przez najbardziej uprzywilejowaną i zachowawczą grupę społeczną, której produkt krajowy nie przekracza chyba tego, co wypracowują uchodźcy z Ukrainy.

Sorry. Postęp ma wymagania. Nie ma rady.


poniedziałek, 8 września 2025

Pech

 Doigrali się?

Nikt mi ponoś nie zaprzeczy

(Chyba głowy bałamutne)

Że, psiakość, istnieją rzeczy

Przykro, rozpaczliwie smutne. [Boy].

Wedle sondażu Rzeczpospolitej, w którym pytano o najlepszego kandydata na premiera, najwięcej głosów dostali Donald Tusk i Radosław Sikorski. Na trzecim i czwartym miejscu stanęli liderzy Konfederacji, Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen.

Jak zauważa Krzysztof Kontek, zaraz po wizycie Karola Nawrockiego, uważanej dotąd za sukces, okazało się, że USA planuje od października zaprzestać szkolenia i dozbrajania sił zbrojnych krajów bałtyckich. Litwa obawia się o swoje bezpieczeństwo.

Liberalizm gospodarczy zaczyna zdobywać poparcie w naszym społeczeństwie. Świadczy o tym także los Lewicy, którą w innym sondażu  wyprzedziło Razem. Wydaje się, że pomyślność skrajności dotyczy nie tyle w czym jest radykalna, ale że w ogóle jest.

Tak czy owak, PiS ma poważne kłopoty. Kaczyzm skompromitował się już bardzo wskutek afer. Teraz zaś wypowiedzi jego głosicieli koncentrują się na obelgach, zupełnie ignorując rzeczywistość. 

Populizm by zaczynał odwrót z Polski? Bardzo możliwe. W każdym razie nasi demagodzy nie mają powodów do radości.


niedziela, 7 września 2025

Golność

 Lubimy ryzyko?

Pije Kuba do Jakuba

Jakub do Michała

Wiwat ty wiwat ja

Kompanija cała [Stefan Witwicki]

Pijemy coraz więcej. Za komuny utrzymywano, że przekroczenie w ciągu roku granicy 10 litrów czystego alkoholu na mieszkańca, degeneruje całą społeczność. Tylko Sowieci spełniali wtedy ten warunek. Jak się to wtedy dla nich skończyło, wiadomo. Sojuz się rozpadł i teraz Rosja musi to odrabiać, również bez specjalnego sukcesu, też częściowo z powodu pijaństwa.

Teraz my pijemy rocznie odpowiednik 11 litrów czystego spirytusu na głowę. Szczęśliwie wyliczenie dotyczy nie wszystkich Polaków, ale tylko tych, którzy przekroczyli 15 lat. Jak donosi portal Ciekaweliczby.pl, Polska jest jednym z 9 państw UE, w których spożycie alkoholu wzrosło pomiędzy 2010 a 2022 rokiem. 

W takim ujęciu weto dla ustawy, podnoszącej akcyzę na alkohol, nabiera szczególnego znaczenia. Ułatwia bowiem jego zakup. Ułatwia też degenerację ludzi. Jak każdy zresztą nałóg, ale pozostawia ludziom wolność wyboru, czy jakoś tak.

Smutne.


sobota, 6 września 2025

Kulturność

 Mamy w Europie wojnę, Ameryka sprawia wrażenie, że nie może być gorsza. 

Narasta więc tam wenezuelski konflikt. Donald Trump chce zablokować przepływ narkotyków z Boliwii do Stanów za pośrednictwem Wenezueli. Jej prezydent uszczelnia więc boliwijską granicę, aby dać dowód, jak bardzo w USA się mylą. Z drugiej jednak strony Wenezuela nasila dawne powiązania z Rosją, Chinami i Iranem. W ogóle zaś w swoich wypowiedziach jej prezydent uskarża się na tradycyjny spór między Karaibami a USA. 

Populizm jest wynikiem nieprawidłowości w funkcjonowaniu społeczeństw. Ma on różne przyczyny. Wedle Jana Kubika Ameryka Łacińska doświadcza go z powodu korupcji, Europa Zachodnia wskutek imigracji, Europa Wschodnia jest zmęczona transformacją. W ogóle zaś demagogię napędzają społeczne i ekonomiczne nierówności. Obserwujemy więc ostatnio jej wzrost. 

Najważniejszym znakiem rosnącej fali światowego populizmu jest wybór Donalda Trumpa. Stany bowiem są widownią wszelkich plag, trapiących współczesne społeczeństwa. Najważniejsze jednak, że populistyczne władze państw mają skłonności do połączenia się przeciwko tym narodom, które się wymknęły pokusom rozwiązywania trudnych problemów przy pomocy łatwych, a często siłowych metod. 

Najintensywniej wspierają się autokracje, pozostających pod wpływem starożytnych jeszcze sposobów zarządzania. Chiny, Rosja, Iran, Korea Północna są tego przykładem i współpracują na forum międzynarodowym. Stany Zjednoczone są jednak nowicjuszem i nie znajdą się raczej w tym gronie.

Na razie atoli prezydent Trump walczy z narkomanią wysyłając okręty do Wenezueli, z bezdomnością wprowadzając Gwardię Narodową na ulice i z deficytem handlu zagranicznego ustawiając zapory celne między Stanami a państwami, które go nie wielbią.

Źle się chyba bawi, walcząc ze skutkami. Trudno temu zaprzeczyć.


piątek, 5 września 2025

Efekty

 Znaleźli sprawcę, zapominając o własnej skłonności.

Zaszczyt go spotka niepośledni, 

Że postać jego uwielbiona,

Dla wszystkich aktualnych bredni

Kolejno służy za patrona. [Boy].

Mamy już aferę. Oto przybywającego do Waszyngtonu prezydenta nie powitał polski ambasador. Taką wiadomość przyniosła TV Republika. Nie dodała już, że zdarzyło się to na wyraźną prośbę doradcy Karola Nawrockiego.

Sędzia prowadzący posiedzenie Trybunału Stanu, zdenerwowany żądaniami niezależnych orzeczników, aby do programu sesji wprowadzić dodatkowy punkt, zarządził przerwę. Opuszczając salę pchnął krzesło siedzącego obok uczestnika rozprawy tak, że ten omal nie spadł na podłogę.

Sędziowie mianowani z pogwałceniem prawa, których aktywność spowodowała kary, nałożone przez TSUE na Polskę, będą musieli z własnej kieszeni zwrócić państwu ich równowartość.

Wszystkie te wczorajsze wiadomości ukazują skutki bałaganu prawnego, spowodowanego przez PiS. Mamy kompromitację wielu dziennikarzy, niektórych sędziów i materialną odpowiedzialność urzędniczych sprawców w tle.  

Wszystkim tym Internauci obciążają politycznie jedną osobę, a to przecież on sam nie był inicjatorem poczynań admiratorów jego ideologii. Nie on zresztą ją wymyślił. Ona jakoś sama się zrodziła jeszcze w umysłach wodzów proletariackiej rewolucji. Jego zaś popleczników nikt nie przymuszał do korzystania z okazji.

Skutki jawnej komuny były dużo gorsze. Mamy więc powody do radości. W odróżnieniu od guru rodzimych populistów.


czwartek, 4 września 2025

Wracają

 Tęsknoty.

Znowum wrócił z wyprawy po życie

Do mej cichej, samotnej komórki;

Wytarzałem się w nim należycie,

Zachłysnąłem po same dziurki [Boy].

Jak się okazuje, panowie Bielan i Kamiński znowu są razem. W Waszyngtonie. Wraz z prezydentem Nawrockim. Wicemarszałek Senatu poleciał tam na własny koszt. Dzięki nim Donald Trump spóźnił się tylko o pół godziny, a nie o całą, czego doświadczył Andrzej Duda?  Mamy atoli sukces w Ameryce. Nie jesteśmy pasażerami na gapę, mogą więc powiększyć liczbę swoich żołnierzy w Polsce.

Marszałek Sejmu nadal jest niewidoczny. Przecież u nas jest widno, kiedy w Ameryce jest ciemno, czyli mógł się pokazać, kiedy ciemność okrywa jego nowych kolegów, z którymi się spotyka głównie po zmroku. To o co chodzi? Do show biznesu wróci? Trudno uwierzyć. Chociaż Andrzej Duda właśnie otrzymał własny program autorski u Krzysztofa Stanowskiego, w Kanale Zero. Nomen omen.

Były prezydent podobno publicznie oświadczył, że żałuje, iż nie zatrzymał samolotu do Smoleńska. Jeżeli to prawda, to runął mit założycielski PiS, czyli teoria zamachu smoleńskiego. Jego odbudowanie, nawet z udziałem sprawdzonych spin doktorów nie wydaje się prawdopodobny. Tym bardziej, że prokurator ma jego twórcy stawiać zarzuty.

Stąd może zapowiedź Prezesa, że zwróci się teraz z ofertą do ludzi młodych, aby wygrać kolejne wybory. Bo starzy albo mówią za dużo, albo wręcz stają przeciw jednemu z najmądrzejszych ludzi na świecie?

Bo jak długo się można bawić ludzką naiwnością? Zwłaszcza że wielu przytomnieje.