To jedna z największych afer po aferze FOZZ [M. Banaś].
Chodzi o GetBack. Portal Ciekaweliczby.pl podaje satosowne zestawienie. Okazuje się, że ofiarą GetBacku padło jedynie 9,5 tys. osób, gdy Amber Gold oszukał 19 tys. a Skoki aż 246 tys. Przekręty atoli w Skokach przyniosły depozytariuszom straty w wysokości 4,4 mld złotych i 0,84 mld złotych w Amber Gold. GetBack skasował oszczędności oszukanych w wysokości 3,5 mld złotych. W przeliczeniu na jednego z nich wypada więc najwięcej. Jest zatem niezaprzeczalnym rekordzistą.
NiK domaga się ukarania 21 osób, w tym najwyższych urzędników państwowych, prokuratorów, sędziego, urzędników instytucji nadzorujących rynek finansowy, a także członków zarządów kilku spółek. W czasie bowiem rządów PiS afera miała być zamiatana pod dywan, co umożliwiła obojętność osób odpowiedzialnych w rządzie i administracji za bezpieczeństwo depozytów bankowych.
Donald Trump nakłada cła na państwa, które nie chcą go o nic prosić. One więc otwierają rynki dla siebie, aby zrekompensować nieopłacalny eksport do Stanów. Tak to widzi Krzysztof Kontek. Rezultat może być dla Ameryki żałosny, jeśli nie porzuci zapowiadanych praktyk.
W tym kontekście mieści się umowa UE-Mercosur. Nie była ona odpowiedzią na poczynania Donalda Trumpa wobec Unii. Negocjowano ją w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. W jej wyniku Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj będą mogły stopniowo dochodzić do bezcłowej wymiany handlowej z UE. Niektóre atoli produkty rolne będą też objęte objęte ilościowymi limitami. Trzeba tu zwrócić uwagę na to, że ze strony Polski w procesie negocjacyjnym brał udział rząd PiS i nie zgłaszał zastrzeżeń.
Umowa stworzy zatem silną przeciwwagę dla ograniczeń, nakładanych przez Stany. W niektórych państwach Unii notuje się jednak protesty rolników, którzy nie dostrzegają w tym szansy również dla siebie. Protestujący u nas rolnicy na demonstracjach wyzywająco proszą Putina, aby zrobił porządek zarówno z Unią, jak również z polskim rządem.
Bo na tym niewątpliwie zyska przemysł. Rolnictwo zaś wtedy, kiedy nowi odbiorcy docenią jego produkcję. Będzie to wymagało od producentów rolnych wiedzy, organizacji, nowoczesności. Czyli tego, od czego się odżegnują wszyscy roszczeniowcy.
Mamy więc dwie afery. Jedną zamiataną pod dywan, prawdziwą i drugą wydumaną, ale otwarcie kontestowaną. Pierwsza pozostawała bezkarna, niejako zepchnięta poza świadomość mediów, druga jest zajadle kontestowana przez najbardziej uprzywilejowaną i zachowawczą grupę społeczną, której produkt krajowy nie przekracza chyba tego, co wypracowują uchodźcy z Ukrainy.
Sorry. Postęp ma wymagania. Nie ma rady.
Średnia strata klienta w tej piramidzie wynosiła 3 600 000zł. To naprawde była piramida dla ludzi bogatych. Taki nowoczesny Jano/sik...Kara jednak powinna być dla onych jano/sików tradycyjna. Hakiem za siódme zero i na rynek...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fatalnie by się to skończyło dla naszego wizerunku. Odsiadka i konieczność pokrycia strat, to też dolegliwość.
UsuńPozdrawiam również.
-fere-
OdpowiedzUsuńAkurat dobrze pamiętam aferę SKOK-ów i jej zamiatanie pod dywan. Kiedy najpierw pobito generalnego inspektora nadzoru bankowego p. Wojciecha Kwaśniaka na zlecenie członka rady nadzorczej SKOK Wołomin a potem uwięziono go na 3 miesiące przez usłużnego prokuratora ze Szczecina. Przez cały ten czas obecny senator PIS Grzegorz Bierecki jako prezes Kasy Krajowej SKOK "kręcił lody" w podległych mu kasach, równocześnie wyprowadzając większość zysków do Luksemburga.
Ciekawe czy afera GetBacku podzieli los afery SKOK'ów?
Wygląda na to, że prokuratorzy się poważnie biorą do dzieła. Nie można puszczać płazem takich nieprawidłowości
UsuńTeż pamiętam. Nawet prezes dupę ruszył i pojechał do Białegostoku w kampanii by mu zagwarantować mandat senatora RP i immunitet ochronny... To jest MAFIA!
OdpowiedzUsuńTak to wygląda.
Usuń