Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 21 kwietnia 2023

Paralela

 – Tych, którzy sieją nienawiść, oskarżam – powiedział Marian Turski podczas obchodów kolejnej rocznicy powstania w Getcie Warszawskim.   

Tymczasem Przemysław Szubartowicz przypomniał kluczowe w tym kontekście wypowiedzi koronnych wyrazicieli prawicy: „Ja bym to badał” - Kaczyński o LGBT. „Polska bez Żydów” - z „piątki Konfederacji”. Uchodźcy przenoszą groźne pasożyty - prezes PiS. Oczyszczenie Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do wspólnoty - Bierecki. Odszczurzanie Polski - Kuchciński.  

Mowa nienawiści stała się u nas podstawowym sposobem prowadzenia walki politycznej. Kierowana jest przeciw określonym środowiskom, przedstawianym jako obce społecznie, kulturowo, religijnie, seksualnie lub etnicznie. Fakt, że takimi właśnie są, jest uznawany za powód, aby się ich bać, ergo nienawidzić. 

Powodem ma być obawa przed utratą własnej pozycji, bronionej tylko przez tożsamość. Brzmi to szczególnie dziwacznie w kraju, który z racji położenia od wieków czerpał ze wszystkich kultur Eurazji, budując tak bogactwo własnej. Okazuje się jednak, że i u nas jeszcze profituje schlebianie tym, którzy się uważają za wykluczonych. Podobnie jak w Ameryce, ośmieszanej przez tamtejszych “prawdziwych Amerykanów”. Nic dziwnego, niewolnictwo w Polsce i Stanach trwało najdłużej. Wielu ma tam zatem zaniżoną samoocenę.

“Śmiesznie i strasznie”, mówili o takich przypadkach rosyjscy dysydenci. Celnie.  

 

 

 





6 komentarzy:

  1. To przykre, że wciąż są tacy dla których nienawiść jest formą tożsamości i przynależności do określonego stada.
    Wszak i wróble zadziobią papużkę, ale warunkiem jest posiadanie ptasiego móżdżku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To celne.
      Tożsamość jest sposobem reagowania na wyzwania. Kiedy się ma w świadomość wydrukowany strach przed odtrąceniem, musi się nienawidzić nieznanego. Jest groźne.

      Usuń
  2. To JEST (sic!) post/faszyzm w całej okazałości. Nazywajmy rzeczy zgodnie z ich istotą. Zjazd europejskich, prorosyjskich faszystów ( 4.212.2021) w Warszawie, zwołany prze kaczafiego to żaden przypadek. To PROGRAM pis/da i osobiście Kaczyńskiego. TWARDY< faszystowskiw istocie nacjonalizm i dzielnei Polaków na ,,żydów'' i nieżydów- prawdziwnych Polaków, tzw. pierwyj sort ( choć mocno wtaroj świeżosci)...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To konsekwencja niskiej samooceny. Ludzie od pokoleń prześladowani budują wokół siebie mur mentalny. Jego elementem bywa przekonanie o spisku, co im porządkuje wiedzę o rzeczywistości. Strach powoduje nienawiść i wystarczy odpowiednio cyniczny polityk, aby mieć faszyzm.

      Usuń
  3. "Tymczasem Przemysław Szubartowicz przypomniał kluczowe w tym kontekście wypowiedzi koronnych wyrazicieli prawicy: „Ja bym to badał” - Kaczyński o LGBT. „Polska bez Żydów” - z „piątki Konfederacji”. Uchodźcy przenoszą groźne pasożyty - prezes PiS. Oczyszczenie Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do wspólnoty - Bierecki. Odszczurzanie Polski - Kuchciński."

    Sęk w tym, że po takim "oczyszczaniu" Polski mogłoby w niej zabraknąć miejsca dla takich Kaczyńskich, Biereckich, Kuchcińskich i reszty złodziej od pierwszego z przywołanych, z "Konfederacją" na dokładkę!

    Bo takie "rewolucje" lubią odgryzać głowy swoim ojcom...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klęska wizerunkowa i co za tym idzie obojętność elektoratu bardziej boli, jak dekapitacja, której zresztą dawno się już nie praktykuje.

      Usuń