Ja bajki tak lubię ogromnie [Tuwim].
Prezes kolejny raz prezentuje kompetencje godne lokatora wyższej jakby półki. Zaczął od konstatacji, wyrażonej na swój sposób. Powiedział oto, bo już żeśmy się cofnęli. Kiepsko to brzmi w ustach osoby, pragnącej uchodzić za autorytet.
Jarosław Kaczyński utyskiwał na to, że mamy teraz zaledwie 79% jednostkowego PKB średniej unijnej, a w czasie PiS osiągaliśmy rzekomo 80%. Tymczasem w 2023 roku byliśmy na poziomie 77% unijnego PKB, przeliczonego na jednego mieszkańca, w 2024 już 79%. Poprawiliśmy swój jednostkowy produkt krajowy o 2%, ale bez PiS.
Podobnie wygląda sprawa o rzekomym przekazaniu nam przez Niemcy dziewięciu tysięcy nielegalnych imigrantów. Tymczasem są to osoby zawrócone na granicy, głównie Ukraińcy, którzy chcieliby na Zachodzie znaleźć lepsze warunki, niż u nas, gdzie ich los jest przedmiotem politycznej gry. Zwyczajnie się boją, że w wypadku powrotu kaczystów do władzy, uzyskają status osób niepożądanych.
Kłamstwa jednak procentują. Ludzie słabo zorientowani wierzą swoim idolom, a to pozwala zachować żelazny elektorat w nienaruszonym stanie. Dlatego populiści mają tak trwałe poparcie. Nawet jak kaleczą język ojczysty.
-fere-
OdpowiedzUsuńPrezes już od lat szkolnych miał problemy z językiem, dlatego wyznawcy leczą jego traumę nazywając Rafała Trzaskowskiego - bonżurem.
Nasz dr Karol, niejednokrotnie obywatelski próbuje wejść w buty nacjonalistów i ze swobodą historyka lansuje leczenie "nur für Polen".
Najwyraźniej miał rację Joseph Goebells, twierdząc, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Widać to po żelaznym elektoracie wyznawców Jarosława Rajmundowicza.
No właśnie, Goebbels sformułował zasadę, którą stosują populiści od zarania. Marks przecież też przekonywał, że wyeliminowanie własności prywatnej i rozdział dóbr wedle potrzeb, zapewni ludzkości szczęście i dostatek.
UsuńStąd już krok do uściślania zasięgu owego szczęścia z międzynarodowego na lokalny. Tym się chyba tylko różnią nacjonaliści od komunistów. W tej sytuacji przejęcie innych wymysłów hitlerowców, jak na przykład narodowy monopol na leczenie, jest już tylko oczywistą oczywistością.
Stary
"Ludzie słabo zorientowani (...) żelazny elektorat"
OdpowiedzUsuńCo ciekawe, trzon co bardziej wiekowego "żelaznego elektoratu" bandziorów od Kaczyńskiego stanowią ludzie, którzy w latach 90 skandowali głośno "Komuno, wróć!!!", i którzy ciężko za złe mieli SdRP i SLD, że komuny takiej jak za peerelu w Polsce jednak nie przywracały...
Stąd przywracanie standardów komuny w IV RP i w "dobrej zmianie".
UsuńZawsze zresztą kaczyści optowali za pozostawieniem starego porządku z zamianą poprzedniej nomenklatury na swoją.
Stary
Usuń