Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

sobota, 24 listopada 2018

Radości

Diagnosta laboratoryjny, który uzna, że zlecone mu badania prenatalne mogą być powodem do przeprowadzenia aborcji, może odmówić wydania orzeczenia. Taką regulację przedstawią Sejmowi ci, którzy sobie wyobrażają, że w niedzielę pójdą do kościoła ludzie, teraz już na peerelowską modłę stłoczeni w sklepach podczas sobotnich zakupów. Więcej, że Polacy będą tym zachwyceni.
Jak podają media zabawną “nibylandię” [TVNmeteo] prezentuje spot, przygotowany na szczyt klimatyczny w Katowicach. Polska jest tam prezentowana jako gorliwy bojownik o czystość powietrza. O tym, że 60% miast z najbardziej zanieczyszczoną atmosferą znajduje się w Polsce nie ma tam ani słowa. Jedynym zaś środkiem zapobiegawczym przeciw skutkom zakonserwowania u nas przestarzałych technologii i brudnych paliw jest obciążenie fiskusa kosztami wzrostu cen energii, wywołanego ich urzędniczą regulacją w energetyce.
Mamy też zabawne skutki finansowe dobrej zmiany w rolnictwie. W wyniku racjonalizacji zarządzania zlikwidowano Agencję Rynku Rolnego i Agencję Nieruchomości Rolnych. W ich miejsce powstał Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Zwolniono w ten sposób około tysiąca urzędników, ale zrobiono to tak “zręcznie”, że teraz oddaleni pracownicy skutecznie ubiegają się o odszkodowania. Rekordzista uzyskał prawie 400 tysięcy złotych.
Alternatywna rzeczywistość zawsze iskrzy w zetknięciu z realem. Zawsze uderza nie w twórców zmyślonego świata, a w zwykłych ludzi, żyjących w prawdziwej codzienności. W końcu po to się im tworzy złudzenia, aby ich kreatorzy mogli mieć to, co im się “po prostu należy”. Chyba że do sprawy wmiesza się sąd. SN właśnie uznał, że prezydent nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego przed jego prawomocnym skazaniem.
Nie każdy z nas będzie się zmagał z trudem wychowywania niepełnosprawnego dziecka, ale każdy odczuje skutki “zręczności” władzy płacąc bezpośrednie, pośrednie i ukryte daniny. I wszyscy będziemy przekonywani, że są one coraz to mniejsze. Ba, może nawet nominalnie będą. Przecież komuna w ogóle nie pobierała podatków, nie miała bezrobocia, nie liczyła PKB, a jak już, to się okazywało, że jesteśmy dziesiątą potęgą przemysłową świata. A padła nieszczęsna pod własnym ciężarem.
Tyle, że komuna nie miała niezależnych sądów. My jeszcze mamy, mamy więc i szansę na przetrwanie ustrojowych zawirowań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz