Dywersanci, którzy wysadzili w powietrze fragment szyny w pobliżu Miki, wsi leżącej w sąsiedztwie toru, łączącego Polskę z Ukrainą, przybyli do nas z Białorusi i i uciekli tam jeszcze przed odkryciem ich tożsamości. Są obywatelami Ukrainy.
Informacja premiera o pracy służb w tym konkretnym przypadku spotkała się ze szczególną krytyką opozycji. Jest oburzona tym, że natychmiast nie ujęto sprawców. Krzyczą, że stracono całą dobę. Jednym z powodów jej dezaprobaty jest rzekoma rezygnacja obecnego rządu z Pegasusa, który by na pewno doprowadził do zapobieżenia atakowi. Przecież wschodni dywersanci są werbowani za pomocą telefonów i Internetu. Dowodem na użyteczność inkryminowanego narzędzia ma być fakt, że coś podobnego się nie zdarzyło pod ich rządami.
Zapomnieli nieszczęśni, że izraelski sprzedawca tego programu, prywatny przedsiębiorca odebrał kaczystowskiemu rządowi licencję na jego wykorzystanie. Powodem było podsłuchiwanie polityków, zamiast zwalczania terroryzmu, zadeklarowanego w umowie sprzedaży.
Jak zawsze w obliczu trudności kaczyści są sobą, tylko bardziej. Okazało się bowiem, że nie ponieśliśmy strat, które by im dało okazję do schadenfreude. Gorzej, to nie Niemcy wysadzają u nas tory. Robią to ci, którzy zdaniem ich niegdysiejszego desygnata do PE są kulturowymi krewniakami Polaków.
Fatalnie.
-fere-
OdpowiedzUsuńGłównym zagrożeniem dla PIS i jego wyznawców jest UE, która nie pozwala łamać i naginać prawa do swoich potrzeb.
Akty rosyjskiej dywersji, farbowani patrioci, zgodnie z ruskimi oczekiwaniami, wykorzystują do atakowania rządu.
Świetne wystąpienie ministra Sikorskiego było tak jasne, że Jarosław Rajmundowicz i jego kumple musieli wyjść.
To prawda.
UsuńMieliśmy do czynienia z klasyczną metodą chowania głowy w piasek. Tylko kto chowa głowę, wystawia jej odwrotność na kopnięcia. I to jest tragedia populistów. Prześladuje wszystkich z ich grona.
Stary
Juz lepiej nie można było wykazać iz powiedzenie "prawda w oczy kole"
OdpowiedzUsuńTak to ich bolało ze hurmem zbiegli z sali sejmowej.Jak zwykle zabrakło im przekazów dnia, wiec wyszli by się w cichości naradzić.
Nic dodać. Prezes sprowadził "ich półkę" już na taki poziom, że aby zejść niżej musieliby zastosować jakieś specjalne środki. Na to jednak trzeba tego, co się nazywa zdrowym rozsądkiem. Na ich poziomie on już raczej nie działa.
UsuńStary
To co się dzieje teraz w Polsce to robota ruskiej agentury wszelakiego rodzaju. Tej zainstalowanej na dole i tej panoszącej się bez zażenowania na szczytach władzy. Obecna od zawsze, ( Carska Ochran NKWD. GRU, ŚMIERSZ''. choć po 56 roku częściej w podziemiu niż na świeczniku...
OdpowiedzUsuńTaka gmina
Pozdrawiam