Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 24 kwietnia 2024

Kwalifikacje

 Inteligenci kiepsko pasują do PiS-u.

Małgorzata Wasserman nie głosowała na faworyta PiS w konkurencji do godności prezydenta Krakowa. Jej zdaniem Gibała niedawno jeszcze miał mieć ludzi prawicy za nic. W dodatku nie miał wizji rozwoju miasta. Teraz więc niegdysiejsza szefowa komisji śledczej do ds. afery Amber Gold doświadcza PiS-owskiego hejtu. Jak to też wygląda, ujawnił przed komisją śledczą Michał Wypij, co wywołało wczoraj głośny konflikt. 

Trudno się dziwić. Tak w populistycznym wydaniu wygląda zgodność z własnym rozumowaniem. Jeżeli ktoś nie nagina go do nakazów partii, w pojęciu czcicieli ideologii ma sumienie czarne jak przyszłość kaczyzmu. U szczerych bowiem swoich czcicieli Prezes ma zawsze rację.

W dodatku w małopolskim sejmiku trwa spór kręgu Beaty Szydło z otoczeniem Ryszarda Terleckiego o posadę marszałka. Obie grupy mają swego faworyta, a PiS niewielką przewagę głosów. W tej sytuacji może przepaść osoba popierana przez samego Prezesa.

Mamy tu klasyczny problem. PiS zamiast przekonanych do swej sprawy zwolenników zgromadził wokół siebie wyznawców. Kiedy więc partia wymaga od popleczników zaprzeczania samym sobie, traci poparcie osób, ceniących własną inteligencję.

Z punktu widzenia Prezesa fatalnie to świadczy o żelaznym elektoracie PiS. Wszak tylko ktoś do cna pozbawiony krytycyzmu nigdy nie uwierzy, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Tymczasem coraz więcej polityków PiS-u zaczyna się odwoływać do własnego zdania. Prezes traci autorytet?


2 komentarze:

  1. ,,Tymczasem coraz więcej polityków PiS-u zaczyna się odwoływać do własnego zdania. Prezes traci autorytet''?

    Traci. Ale traci też możliwość zaspokajania materialnych roszczeń elektoratu. I tu może być ,,pies'' pogrzebany...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Skończyły się synekury, zlecenia, etaty. To też bardzo skutecznie odstręcza dawnych wyznawców od Prezesa.

      Pozdrawiam również

      Usuń