– Jak jest naprawdę? Nikt nie wie. Może to źle zabrzmi, ale nie wydaje mi się, żeby Polacy byli pierwsi na celowniku. I w ogóle tacy jak my, którzy się nie wychylają, nie powinni być pierwsi do odstrzału – mówi Polka, mieszkająca pod Nowym Jorkiem.
Czyli jak zwykle. Ludzie nie wierzą, że właśnie im się może przydarzyć coś złego. Potem cios spada na nieprzygotowanych i tym bardziej jest bolesny.
Wołodymyr Zełenski mówi, że bardzo trudno będzie się Ukrainie bronić bez amerykańskiej pomocy. Ma rację. Jeżeli luki w dostawach amerykańskiej broni nie pokryje Europa, będzie bardzo źle.
Przynajmniej prezydent Ukrainy bierze pod uwagę najgorszy wariant. Teraz pozostaje mu tylko jedno, kupić pomoc dla Ukrainy w zamian za koncesje na wydobycie jej złóż ziem rzadkich. Wspomoże to obronę i ułatwi Unii wesprzeć Ukrainę.
A potem Rosja zazna radości powrotu swoich żołnierzy z frontu. Wzmoże się tam i tak niebotyczne pijaństwo, brutalna przestępczość i, jak po wyjściu z Afganistanu, przez wiele lat nie będzie zdolna do żadnej napaści na państwo spoza imperium.
Ameryka zaś, która zwyczajem populistów podjęła wojnę celną i propagandową ze światem, będzie znowu wielka. A co? Stać ją.
Ameryka właśnie pogrzebała ostatecznie swoja wielkość. Zdradziłą Ojców Założycieli, Konstytucję i demokratyczne fundament państwa - podstawę swojej siły i znaczenia. I, to sie raczej nie wracit, jak mawiają Czesi. Smutne ale przede wszystkim beznadziejnie głupie. jak one cła...Tak jest, gdy do władzy dochodzą buraki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To prawda, ale każdy naród wybiera tych, którzy są podobni do większości
UsuńPozdrawiam również
Stary
Zgadzam się z dziś stawianą tęzą( Sikorski, Zelenski)' prosty wybór; albo Bruksela , albo Moskwa.
UsuńZawsze był taki. UE lub WNP.
UsuńStary
@alw
UsuńAmeryka swoją tzw. "wielkość" pogrzebała pół wieku temu - kiedy to za Nixona uznała Chiny za państwo na tyle cywilizowane, żeby zacząć transferować do nich coraz więcej coraz bardziej zaawansowanych technologii!
Bo było do przewidzenia, że chińskie KOMUNISTYCZNE władze takiej okazji do wprowadzenia swojej NEP nie przegapią, i że nie omieszkają skorzystać z takiej szansy na cywilizacyjny skok...
Obserwując teraz Chiny trudno opędzić się od wrażenia deja wu:
analogii obecnych poczynań chińskich władz do tego co robił niejaki Stalin, kiedy uznał, że czas skończyć wczesnosowiecką NEP - do gwałtownej rozbudowy armii włącznie...
"Wołodymyr Zełenski mówi, że bardzo trudno będzie się Ukrainie bronić bez amerykańskiej pomocy. Ma rację. Jeżeli luki w dostawach amerykańskiej broni nie pokryje Europa, będzie bardzo źle. "
OdpowiedzUsuńI właśnie o to idzie kagiebowskiemu "agentowi wpływu" od pół wieku, którego Putinowi udało się drugi raz wepchnąć na stołek prezydenta USA!
Takie chłopina dostał polecenie, z kremlowskiej centrali kontrolującej go "służby"...
Rzecz jest bardziej skomplikowana, bo Chiny oferują Europie wsparcie jej dążeń do udziału w negocjacjach pokoju w Ukrainie. W tej sytuacji dochodzi kolejny element w dyplomatycznej grze.
UsuńPoza tym dwieście miliardów dolarów z zamrożonych ruskich aktywów oraz dwa razy więcej w koncesjach na eksploatację ukraińskich złóż ziem rzadkich daje Ukrainie możliwość kupienia broni, odmawianej jej przez Trumpa. Teraz nie będzie można sprzedać broni, nakładając jakieś ograniczenia. Putin na pewno tego nie chce.
Stary
Ci widać słychać i czuć....
OdpowiedzUsuń"Przynajmniej prezydent Ukrainy bierze pod uwagę najgorszy wariant. Teraz pozostaje mu tylko jedno, kupić pomoc dla Ukrainy w zamian za koncesje na wydobycie jej złóż ziem rzadkich."
OdpowiedzUsuńJeśli Zełenski odda te zasoby reprezentowanym przez Trumpka USA, może się okazać, że oddał je za takim "pośrednictwem" po prostu Putinowi...
Mysle , że tera odbywa się już tylko teatrzyk dla ubogich duchem ,a złoczyńcy są już dogadani. Teraz własnym łajdactwem i odpowiedzialnością za nie będą chcieli obaj obdarzyć Europę...
UsuńSprzeda je Europie.
UsuńStary
Oby. Bo myślę, że w swojej pysze Trump i Musk tego nie przewidzieli
Usuń