Fundacja egzorcysty, który wywijając salcesonem płoszył duchy wegetarianizmu, największy beneficjant dopłat z Funduszu Sprawiedliwości miał z jego dotacji wybudować ośrodek pomocy ofiarom przestępstw. Umowa darowizny miała zawierać warunek prowadzenia tylko przez rok działalności wspierającej pokrzywdzonych. Potem obdarowany mógłby tam już robić, co zechce. Zdaniem więc mediów i prokuratury (sformułowano oskarżenie) od początku przystosowywano budowlę do zainstalowania tam centrum medialnego i siedziby obdarowanej Fundacji.
Rzecz mogła mieć na celu oszczędność środków. Zmiana bowiem przeznaczenia obiektu po roku nie byłaby raczej możliwa bez utraty zainwestowanych w tym celu i niezamortyzowanych jeszcze środków. Teraz więc akt oskarżenia uczestników opisanej operacji, wczoraj go omawiały media, może być PiS-ofilom przedstawiany, jako ściganie inwestora za racjonalne i oszczędne postępowanie.
Wolty jedynie słusznej propagandy już się zasadzały na takiej logice. Wszak obywatelski kandydat znowu przypomina ograny temat strzelania przez policję do strajkujących górników z broni gładkolufowej. Odbyło się to w 2015 roku. Tam niektórzy pracownicy JSW strajkowali w proteście przeciwko programowi oszczędnościowemu, który zakładał ograniczenie kosztów nieopłacalnego wydobycia węgla. Kiedy w czasie ataku grupy zamaskowanych osobników uszkodzono drzwi gmachu dyrekcji JSW, policja otoczyła budynek kordonem. W odpowiedzi pijany tłum rzucił się na funkcjonariuszy, miotając petardy hukowe, kule śniegu ze śrubami w środku, zmuszając policjantów do użycia broni gładkolufowej, z pociskami niepenetracyjnymi. To jest prezentowane, jako napaść na strajkujących.
Z postępowania PiS-owskiej propagandy wynika, że policja nie ma prawa bronić budynków przed napaścią tłumu, jeżeli wewnątrz znajdują się osoby, sprzyjające posunięciom oszczędnościowym. W takim ujęciu nie mogłoby też być ścigane oszczędnościowe posunięcie beneficjanta rządowej pomocy. Obiektywnie rzecz biorąc linia obrony, zasadzająca się na absurdalnym założeniu, byłaby niepoważna, ale skoro propaganda jej używa…
Puy tin, Musk, Trump... nasuwa sie pytanie nieodparte; w ,,domu ''tych gości wszyscy zdrowi ? Nie sądzę. A co z tymi, którzy na nich głsują? Pewnie podbne l kłopoty!
OdpowiedzUsuńPopulizm posługuje się różnymi językami, ale gębę ma zawsze błazeńską.
Usuń