Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 30 sierpnia 2018

Poślizgi

„Polityka faszystowska chce zastąpić prawdę mitem. Przekształca system edukowania w system metod gloryfikowania ideologii i dziedzictwa tradycyjnie rządzącej klasy.”[Jason Stanley. Za prof. Matczakiem]
Można pomyśleć, że kupili całą stocznię od Ukraińców, aby na jej murze miejscowy działacz mógł się wykazać przez zawieszenie tam pamiątkowej tablicy z uniżoną inskrypcją, w istocie ośmieszającą Prezesa. Rzecz zaś wynika z tego, że w biało-czerwonej drużynie wrze i zapomniani apologeci próbują przypomnieć swoje oddanie. Doniesienia są bowiem wielce prowokujące, a nie wszyscy tam równo ulegają ideologii.
Po pierwsze więc wielu widzi, że promowana przez rząd energetyka oparta na węglu – brudne paliwo – skutkuje nie tylko wysokimi cenami energii, ale również kosztami ponoszonymi na leczenie osób zatrutych smogiem, odbudowę zniszczonych budowli, korodowanych przez kwaśne deszcze oraz utratę plonów z powodu zakwaszenia gleb. Smog zaś obniża sprawność intelektualną wdychających go ludzi. Jedynie koszta zdrowotne stosowania węgla ocenia się w raporcie opracowanym dla Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii na co najmniej 12,8 mld. euro rocznie. Liczba przedwczesnych zgonów sięga dziewiętnastu tysięcy w jednym roku.
Prowadzoną zaś modernizację kraju najlepiej charakteryzuje zatrudnienie przy budowie odcinka drogi szybkiego ruchu firmy, już wcześniej wykluczonej z przetargu za gigantyczne opóźnienia i niedoróbki w poprzednich pracach. Dwa zbudowane przez nią wiadukty autostradowe trzeba było rozebrać z powodu błędów wykonawczych. Jeżeli ktoś jest gotów tłumaczyć to jednostkowym wypadkiem, to powinien prześledzić chociażby historię zakupów nowego sprzętu dla naszej armii.
W tej sytuacji zapowiadany strajk służby więziennej, niedawne odwołanie prezesa Polskiego Radia, zablokowanie Ursusowi korzystnego kontraktu w Afryce, trzecia z kolei prezesura technika rolnictwa w coraz bardziej znaczących firmach skarbu państwa nie ma już dodatkowego znaczenia dla niniejszego wywodu.
A czołowi politycy PiS-u zajmują się albo łajaniem opozycji, albo wynoszeniem pod niebo rzekomych zasług swojego prezesa. W tej sytuacji nic dziwnego, że pretendenci do ich miejsca chwytają się nadzwyczajnych przedsięwzięć, aby na siebie zwrócić uwagę. Ale żeby od razu kupować do tego stocznię? No i te konotacje!!!
Tym razem jednak też przedsięwzięcie spaprano. Za wcześnie ujawniono zamiar i Prezes rzecz zablokował. Gdyby tablica zawisła, nie miałby wyjścia, musiałby chwalić. Znowu więc te media i totalniacy. Wciórności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz