Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 1 kwietnia 2022

Rozwój

 Jak w książce Następne 100 lat już w poprzednim wieku napisał George Friedman, obecna sytuacja polityczna inicjuje znakomite perspektywy dla Polski.

Od zachodu mamy silne gospodarczo, ale zdemilitaryzowane Niemcy. W dodatku uzależnione od nabywców swoich towarów. Na wschodzie dominuje słaba gospodarczo Rosja, przez własną politykę zmuszona do utrzymywania niewspółmiernie dużej armii. Jest rządzona autokratycznie i na staromongolski sposób, czyli przez podboje próbuje odzyskać dawne znaczenie.

Tradycja polityczna większości wschodnich ludów skazuje je na długie jeszcze ubóstwo. Jak pokazuje napaść na Ukrainę, narody, które się pozbywają wschodniej mentalności, próbuje się przemocą cofać w powszechny tam marazm oligarchiczny.

W tej sytuacji stajemy się jedynym państwem regionu, które może być skutecznym przedmurzem dla normalnego świata. Mamy szansę na lepszą pozycję od Korei Południowej. Ona stała się gwarantem status quo w swoim regionie. 

Po raz pierwszy bowiem nasza sytuacja geostrategiczna przemawia na korzyść. Wszak jesteśmy w stanie zamknąć główny kierunek strategiczny w Eurazji. Możemy więc zapewnić bezpieczeństwo Europy przed postazjatyckimi miazmatami.

Mamy bowiem nie tylko tradycje militarne, ale i najsilniejszą w Międzymorzu armię. Kiedy się dostatecznie wzmocnimy gospodarczo, staniemy się regionalnym mocarstwem.

W dodatku zmiana dobra ma się u nas kiepsko. Prezes osłabł. Na jego następcę nie jest już przez środowisko upatrywany premier Morawiecki lub minister Ziobro. Ostatnio bierze tam górę wicepremier Sasin. Na swój bowiem sposób rozwiązuje najważniejsze problemy władz.

Nieunikniona więc niebawem konfrontacja zwolenników trzech rzeczonych panów doprowadzi do spektakularnego końca populizmu w Polsce.

A wtedy wszystko przed nami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz