Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 9 lutego 2025

Sposób

 Wielu wyborców myśli hasłami. Wiedzą, co im doskwiera i oczekują obietnicy zlikwidowania ich kłopotu. Wierzą też temu, kto najbardziej odpowiada ich wyobrażeniu o dobrym gospodarzu, sąsiedzie, także koledze. Z tego wynika poparcie kandydatów, którzy schlebiają wyborcom. Tacy jednak są ich niewolnikami i muszą się wypowiadać ich językiem. Na tym żerują populiści. Niezwykle zatem ważne są rozliczenia. Bo wytykanie kandydatowi, że on lub jego protektorzy czegoś tam w przeszłości nie dotrzymali, łatwo obalić twierdzeniem, iż zablokowały to społeczności nielubiane.

Te zaś od lat są takie same. Przede wszystkim więc admiratorzy Zachodu, bo lewacki, bezbożny i powolny mniejszościom. Potem inteligenci, bo nie pracują, a zarabiają. Ci wszyscy wreszcie, którzy się mają lepiej, bo pracą nie da się niczego dorobić. Dopóki więc będziemy mieli odpowiednio dużą część rodaków słabo wykształconych i skompleksowanych, będziemy mieli powody do obaw przed przejęciem Polski przez cynicznych graczy, którzy nie tylko będą łudzić wyborców demagogicznymi obietnicami, ale także budzić w nich strach i nienawiść.

Dlatego też z pewną dumą wypada podkreślić, że potrafiliśmy się wyrwać komunie, postkomunie i wyrywamy się kaczystom. Jeżeli jeszcze porzucimy popularne wśród nacjonalistów przekonanie o naszej wyjątkowości i upewnimy ludzi, iż nie jesteśmy od innych ani gorsi, ani lepsi, będziemy mogli z ufnością patrzeć w przyszłość. 

Im prędzej, tym lepiej.


2 komentarze:

  1. Wyrwać sie postkomunie się udało. Wyrwać komunę z serca, umysłu i nawyków już nie wszystkim. Coś ze 35 % tkwi w niej dalej .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety. Pan ma obowiązek troszczyć się o poddanych. Poza tym może robić co chce. Nie troszczyć się też.

      Pozdrawiam również.

      Usuń