Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 14 listopada 2019

Francuskość

Prawdziwe fakty można wywieść z nieprawdziwych, absurdalnych, nawet ze zgoła żadnych przesłanek. Znajomy mi prześmiewca łatwo udowodnił, że to jednak nie Polacy nauczyli Francuzów posługiwać się widelcem. Przecież wystarczy posłuchać francuskich piosenek. Roi się tam od żądań, że “tu żur”. Czyli nie żaby są ich narodowym daniem, a nasza zupa. Jej zaś widelcem spożywać się nie da.
Działa również odwrotna reguła. Z prawdziwych przesłanek wynikają błędne, absurdalne lub żadne wnioski. Jedna z czołowych wyrazicielek PiS-u za dowód prawicowości uważała swój podziw dla Józefa Piłsudskiego.
Dlatego nie można się dziwić dobrozmiennym głosicielom antykomunizmu, uparcie trwającym przy swoim, mimo że ich mocodawcy centralizują państwo, rozdają pieniądze i dbają o interesy własnych funkcjonariuszy równie gorliwie jak ustrój ludowo-demokratyczny. Także zrozumiałe jest w tym kontekście rozgoryczenie marszałka Karczewskiego, bo nikt nie dostrzegł pełnej jakoby swobody prowadzenia politycznych debat w kierowanym przez niego Senacie.
W ogóle to dzięki zamianie znaczeń władza ma dobre samopoczucie. “Godniejsza jest praca, płaca, godniejszy jest - można też tak powiedzieć - stan finansów publicznych, godniejsza jest nasza polityka historyczna, godniejsza jest nasza polityka międzynarodowa” mówił premier, mimo że jego formacja nie tylko izolowała Polskę na arenie międzynarodowej, ale doprowadziła do wyprowadzenia mnóstwa ludzi z rynku pracy.
Jego poprzedniczka również nie pozostaje w tyle. “To był dobry czas dla Polski” powiada o  swoich rządach. Dla samochodzików seicento może mniej, ale widocznie to się im po prostu należało. Bardziej skromny jest minister, który nie siebie, a Prezesa chwali. “Ma większe dokonania jak Piłsudski” mówi. Pewnie dlatego, że Komendant jednak nie przysunął Radomia do Afryki.
W każdym przypadku mamy stawianie własnych wyobrażeń ponad rzeczywistość. A nasłuchaliśmy się o tym do woli, obserwując obrady Sejmu, Senatu i wsłuchując się w komentarze.
Aliści propaganda próbuje nas karmić nie żurkiem prawdy, a jakąś postną lurą. W dodatku proponują nam widelce do jej przyswajania, bo tak postępują ludzie “z wyższej jakby półki”. Taka to dobra ta zmiana.

1 komentarz: