Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 10 listopada 2019

Wykon

Prezes dostrzegł spowolnienie gospodarcze i zapowiedział ograniczone lub żadne jego skutki dla Polski. Skoro Donald Tusk miał swoją zieloną wyspę, dobra zmiana musi mieć swoją. Lepszą oczywista oczywistość.
Bo jak mówił Prezes w 2012 roku tamta "Zielona wyspa, to był kredyt, dług, który trzeba spłacać, a spłacać go musi młodzież, bezrobociem, emigracją, brakiem mieszkań, zamykanymi szkołami. Spłacać je będzie starsze pokolenie przedłużeniem przymusowej pracy, nędznymi emeryturami. Spłacają je chorzy, fatalnym stanem służby zdrowia. Płacimy wszyscy, wyższymi podatkami, galopadą cen" [Muzeum IV RP].
Po pierwsze więc będzie jednak zrównoważony budżet. Obstrukcja gowinowców w sprawie limitu składek zusowskich wymusiła likwidację OFE. Teraz więc będzie można uzyskać co nieco pieniędzy bez rezygnacji z niepotrzebnych wydatków, przeciwko którym nikt nie oponuje w biało-czerwonej drużynie. A że kosztem obywateli? Przecież wiadomo, że rząd nie ma własnych pieniędzy.
Po drugie obserwujemy zwieranie szeregów. Ziobryści więc mają jednak drugie ministerstwo, mimo że ich kluczowy resort został w piątek przez premiera wymieniony na samym końcu. W dodatku nie przed posłami, ale przed… siedzibą partii, czyli w miejscu dużo ważniejszym. Tak jednak czy owak, są powody do wdzięczności.
Po trzecie propaganda również nie próżnuje. Próbkę jej możliwości dała odpowiedź na krytykę jedynie słusznego sposobu walki z rakiem. “Na coś ludzie muszą umierać. Jeśli nie umierają na choroby serca, to będą umierać na raka” — mówi wschodząca gwiazda dorozmiennego realizmu.
I tak nie będzie aż stu dni na realizację przedwyborczych obietnic. Są od razu spełniane. Bo dobra zmiana staje się jeszcze lepsza. Wszak dowodzi tego chociażby pokonanie plag, które Prezes przypisał poprzednikowi. Wystarczy sięgnąć do jedynie słusznych mediów, aby się o tym przekonać.
My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! [Miś].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz