Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 9 października 2022

Mizoginia

 Kongres Kobiet. Musimy na nowo ułożyć świat, głosi ich hasło. W Iranie policja religijna(!) zamordowała dziewczynę, która wbrew prawu(!) niezbyt szczelnie skrywała włosy. W Polsce ma tylko urodzić dziecko, nawet takie, o którym by od razu było wiadomo, że jest niezdolne do życia. Umierający bowiem noworodek ma być jeszcze ochrzczony. Skutkiem też był co najmniej jeden zgon matki, wystawionej na atak sepsy, bo płód zmarł w jej łonie.

Można by pomyśleć się, że w aktualnej części wrocławskich obrad przedmiotem zabiegów pań będą kwestie ogólne. Wydawałoby się, że obok zagadnień pokoju, równości i demokracji na Kongresie staną tylko prawa kobiet, ich równouprawnienie. Tymczasem u nas jest jeszcze ochrona życia. Nie poczętego, kobiet, sprowadzanych do roli inkubatora.

Dobra zmiana bowiem doprowadziła do karykatury to, co nazywano aborcyjnym kompromisem. I to wbrew słowom samego Prezesa z czasu IV Erpe, który Markowi Jurkowi – kiedy ów postulował bezwzględny zakaz aborcji – odpowiedział, że się nie będzie zajmował głupstwami. To jednak było w czasie, kiedy jeszcze Radio Maryja miało mieć nadajniki za Uralem.

Teraz się zrównujemy. Nie z Europą, nawet nie z Japonią, do której jednakowoż mamy mieć niewiele. Praktycznie równamy z Iranem. Jeszcze nam brakuje, ale niech no opuścimy Unię, to rzecz nabierze należytego tempa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz