Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 1 lutego 2022

Słabosilni

Szef Ordo Iuris pan Jerzy Kwaśniewski w roku 2015 walnie przyczynił się do przegranej Bronisława Komorowskiego i w konsekwencji wygranej PiS, gdyż Episkopat oparł się na jego opinii uznającej (absolutnie błędnie), iż Konwencja Stambulska jest sprzeczna z nauką Kościoła [Roman Giertych].

Ordo Iuris się rozpada z powodu banalnej afery obyczajowej. Rzecz bowiem budzi oburzenie ortodoksów. Znawcy prawa kanonicznego, którzy Episkopat potrafili przekonać o sprzeczności z nim Konwencji Stambulskiej, dopuścili się wybiórczego traktowania Dekalogu.

W konsekwencji jedna część fundacji pozostała sobą, druga zaś jej odmianą. Ponieważ jedna jest zdecydowanie skłonna do decydowania o prywatnych sprawach bliźnich, a druga jakby nie, trudno przypuścić, że w przyszłości wydadzą jednobrzmiącą ekspertyzę.

Na przykład, że przemoc rodzinna jest zgodna z nauką Kościoła, bo przeciwna jej Konwencja Stambulska rzekomo nie jest. W rezultacie zaczną się spory i znane od zawsze skutki. Upadł chyba we własnym środowisku autorytet rzeczonej organizacji.

A to przecież to od mizoginów pochodzi stwierdzenie, że gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. Potrzeba jednak jest poczuciem braku czegoś, co jest niezbędne. Kiedy więc we współczesnym świecie coś jest pozbawione sensu, pada nawet pod naciskiem kobiecej siły.

Natura się broni przed absurdami i nie ma na to rady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz