Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 3 lutego 2022

Encyklopedyści

Gdyby Szanowni Posłowie i Ministrowie zechcieli łaskawie mniej nas zawierzać Opatrzności, a więcej i lepiej pracować, to byłbym głęboko zobowiązany. Opatrzność bowiem i tak nad nami czuwa skoro wygrał Biden. Inaczej to bylibyśmy już w strefie rosyjskiej [Roman Giertych].

Zabrakło wiedzy albo dobrej woli. Trzeba podjąć decyzje, także personalne. Tak mniej więcej Prezes zareagował na skutki największej reformy podatków od czasu reform Balcerowicza. W jej wyniku nie tylko nauczyciele i pracownicy ZUS twierdzą, że budżet zasila się ich kosztem.

Będą więc dymisje w Ministerstwie Finansów. Minister i zastępcy mają stracić stołki. Oni teraz stają się kozłami ofiarnymi preześnej polityki podporządkowania fachowców ideologom.

Szukali też celebrytów, którzy by chcieli publicznie dezawuować osoby nieheteronormatywne. Podjęli przygotowania do tego już rok przed oficjalnym ogłoszeniem, że LGBT to nie ludzie, to ideologia.

W tym drugim przypadku do hejtowania nie potrzeba specjalnej wiedzy. Ona nawet przeszkadza we właściwym rozumieniu problemu. W PiS-ie uznano, że podobna zasada działa również w finansach. I nie tylko. Stąd inflacja itd.

Mamy przypadkową zbieżność zdarzeń, budzących wczoraj zainteresowanie mediów. Jest ona jednak znamienna. Obskurantyzm bowiem odciska piętno na wszystkich dziedzinach polityki. Cierpią od niego i finanse i walka z epidemią i co tam jeszcze. 

Może powodem jest fakt, że nie powołano jeszcze Ministerstwa Prawdy. Dlatego pewnie ideologiczne zawiłości absorbują wszystkie resorty. Stąd ich kłopoty, widoczne od początku sprawowania władzy.

Trzeba jednak przyznać, że na żelazny elektorat działa zapewnienie, iż wszystkie klęski dobrej zmiany są udawane, aby skompromitować opozycję. Bo to ona jest winna. Podobnie jak ministrowie z MF. Dlatego Matce Boskiej zawierzono Sejm i Senat. Bo przegrywamy [Elżbieta Witek].

Dawno już sformułowano zasadę: ja rzucam myśl, a wy go łapcie. Kiedy atoli nie był to myśl, nie można go było złowić. I w tym właśnie leży ambaras. Wszak dobra zmiana to nie ideologia. To ludzie. Popełniają błędy, ale się przyznają.

Bo jak pisał już w swojej encyklopedii ksiądz Chmielowski, jacy są, każdy widzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz