Mateusz Morawiecki wygrał w TSUE? Wszak dawno mediom mówił, że reforma sądownictwa się zmianie dobra nie udała. Wczoraj sąd w Luksemburgu przyznał, że tzw. ustawa kagańcowa rzeczywiście była zła.
Szczególnie zaś niedoborze wypadł sztandarowy tam zakaz badania zdolności sędziów do orzekania. Jest bowiem zdaniem TSUE zasadne, aby podsądny miał pewność, że wyrok w jego sprawie wydał prawidłowo mianowany sędzia.
Teraz więc ruszą następstwa. Wobec spodziewanego uporu dobrazmieńców będą to pewnie kolejne kary i wstrzymanie dalszych dotacji. Na razie mamy do spłacenia dwa miliardy złotych, najwyższą karę w historii Unii.
Premier niezawodne dołączy do grona osób, pomawianych o donoszenie na Polskę. Jego słowa o nieudanej reformie z pewnością dotarły do Brukseli i Luksemburga. Jak się wczoraj okazało, skutecznie.
Janusz Kowalski zaleca potrącanie nakładanych przez TSUE kar z naszej składki, wpłacanej na unijny budżet. Ponieważ wiele równie błyskotliwych pomysłów już wdrożono, czego skutkiem są właśnie rzeczone kary, możemy przypuszczać, że stoimy przed polexitem.
Prezydent odwołał wczorajsze spotkanie z amerykańskimi inwestorami w Polsce. Jak donosi Bloomberg, nastąpiło to po skrytykowaniu Lex Tusk przez Departament Stanu. Na Amerykę też się obraziliśmy?
Źle się zatem rozwijają nasze perspektywy na przyszłość. Tylko w TVP by powiedzieli, że coraz lepiej. A mamy tak przewidującego premiera.
Ci ,, szczęściarze'' mają dziś w w SN sprawę ,,kamińskiego z wąsikiem'' ... Znowu będzie się działo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rzecz się zagęszcza. Będzie ciekawie.
UsuńPozdrawiam również.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńGroteskowo wygląda miotanie się elity PIS, po marszu.
OdpowiedzUsuńOd opowiadania o grupce spacerowiczów do sowieckiego przyrównywania do nazistów.
Zabawne też są dyskusje specjalistów PIS na temat niepokazanych przemówień i samej demonstracji.
Strach jest coraz większy i nie dziwi widok samolotu zwolennika PIS-u informującego, że ucieka do Berlina.
Tu jeszcze kolejny wyrok TSUE. Jak się wali to wali...
Do tego dzisiaj Sąd Najwyższy orzekł, że nie uznaje ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika. Teraz już się nie da pozostawić różnic w sferze sporów teoretycznych. Właśnie następuje zderzenie.
UsuńDzieje się!
OdpowiedzUsuń