Znowu sami mamy myśleć?
– Pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Antoniego Macierewicza – mówił wczoraj Donald Tusk w TVN 24, mówiąc o wpływach rosyjskich na naszych polityków. Były PiS-owski szef MON z czasów, kiedy drogi Wacek uwalił Caracale, zlikwidowano program pozyskania okrętów podwodnych, taki obrót rzeczy przypisuje zemście za lustrację, którą wbrew opinii Donalda Tuska wdrażał w 1992 roku. – Lustracja była dla niego niedopuszczalną i od tego czasu atakował mnie i atakuje nieustannie – mówił.
Czyli politycy wdrażający komunistyczne formy rządzenia mają być wolni od wpływów rosyjskich, bo nie wyzbyli się sowieckich albo może odwrotnie. Dobre.
Tomasz Piątek, który gromadził rzeczone informacje i ukazał je w w książce, nie doczekał się za to procesu. Prokuratura odmówiła ścigania autora karnie. Michał Dworczyk zaś musiał go przeprosić za stwierdzenie, że publikacja zawiera kłamstwa i pomówienia, które inspirowały polityków PO do ataków na Antoniego Macierewicza.
Kto zatem jest wiarygodny? Sami musimy oceniać, dlatego też ta komisja.
Nie zapominajmy kto trzymał na Antkiem parasol ochronny tu
OdpowiedzUsuńw kraju; Tadzik z Jarciem chłopięciem...Ktoś o to , dlaczego pytał będzie wkrótce?
Pozdrawiam
Bardzo to interesujące.
UsuńPozdrawiam również.
@alw
UsuńTen Tadzik, którego "kariera" zaczęła się cztery dekady temu od załatwiania dla ubeków brudnych "interesów" na Zachodzie - i prania pozyskanej w tych "biznesach", równie brudnej kasy, za pomocą "potrzeb kultu religijnego"?
Właśnie o onym ladaco mówiłem...
Usuń