Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

piątek, 24 maja 2024

Przykład

 Na garnki, Pegasusa i obronę chrześcijan. Na co szły pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości [Tomasz Jakubowski GW].

– Wiele razy minister Ziobro, minister Romanowski informowali podmioty przez siebie preferowane o tym, że konkurs zostanie ogłoszony, jakie będą jego warunki jeszcze przed ogłoszeniem tego konkursu. Podmioty, na których zależało ministrowi Ziobro i ministrowi Romanowskiemu, otrzymywały pomoc w pisaniu, przygotowywaniu oferty – informował Tomasz Mraz, niegdyś dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości dobrej zmiany. Roman Giertych mówi, że ma on dokumenty i nagrania, potwierdzające jego słowa. Przekazał je prokuraturze. Sąd uznał, że jest wiarygodnym świadkiem.

– Często zabiegaliśmy jako pracownicy, jako dyrekcja funduszu o to, żeby na przykład zwiększyć środki na pomoc osobom pokrzywdzonym, żeby ich było więcej, żeby ogłaszając konkursy na nową sieć, żeby radykalnie zwiększyć ilość środków, która mogła być przeznaczona na pomoc psychologiczną. Niestety spotkało się to ze sprzeciwem, oporem i z zakazem robienia czegoś takiegomówił Tomasz Mraz w innej części swych publicznych zeznań.

– Wszedł do Funduszu Sprawiedliwości jako agent. Najpierw spełnił pierwszą część swojej roli, czyli doprowadził do wewnętrznej awantury, a następnie przeszedł do kolejnej – stwierdził Prezes w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. Tomasz Mraz mówił też o operacji pierwszych kolan Rzeczpospolitej, dzięki czemu klinika otrzymała dotację z Funduszu Sprawiedliwości.

Mamy w pigułce PiS-owski sposób sprawowania rządów. Także metodę reagowania wyrazicieli jedynie słusznej partii na ujawniane afery. Twierdzą oto, że Tomasz Mraz to niewiarygodny świadek, bo sam jest obciążany przez prokuraturę. Jego zaś obrońca, Roman Giertych ukrywał się przed ich organami ścigania za granicą. Teraz jest przewodniczącym komisji, która ma ścigać PiS-owskie winy. Obaj więc są zdaniem głosicieli PiS niewiarygodni i zmieniacze dobra nadal nie muszą się niczego wstydzić.


8 komentarzy:

  1. Jedno słowo się jedynie ciśnie na usta; MAFIA. Brudna, złodziejska mafia kryjąca za flagą i krzyżem swoje łajdactwa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mafia to zorganizowana przestępczość urzedniczo- kryminalna. Ciekawe jak to sklasyfikuje prokuratura? Niebawem się okaże.

      Pozdrawiam również.

      Usuń
    2. @Stary
      "Ciekawe jak to sklasyfikuje prokuratura?"

      To zależy, z jakiego "nadania" będzie decydujący o tym prokurator!

      A sporo jeszcze tam miazmatów po zerze z przyległościami, oj, sporo...

      Usuń
    3. Myślę, że oportunizm by zadziałał w kierunku przeciwnym poprzednim zachowaniom. Ludzie, którzy już raz pokazali brak charakteru, mogą teraz być najgroźniejsi dla upadłych zleceniodawców. Zdaje się jednak, że będą zawieszani w czynnościach.

      Usuń
  2. A może mieć wątpliwości chociażby wobec Suwerennej Polski?

    OdpowiedzUsuń