Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 26 czerwca 2025

Kosmos

 Prof. Aleksandra Przegalińska, specjalistka od sztucznej inteligencji wyraziła zdziwienie, że latamy w kosmos, a oddane głosy liczymy, śliniąc palec.

Bo Polak jest właśnie w kosmosie. Znowu jesteśmy w gronie liczących się państw w najbardziej skomplikowanej ludzkiej aktywności. Po raz pierwszy było to w latach siedemdziesiątych. Wtedy polski kosmonauta mówił o stykowce. Tak się po rosyjsku nazywa to, co obecnie jest określane jako dokowanie, przejęte z języka informatyków. Jedno i drugie wymaga, aby kapsuła odnalazła w kosmicznej przestrzeni statek i połączyła się z nim bez zakłóceń. Tylko przed laty było to jedyne bodaj osiągnięcie.

Teraz połączenie w kosmosie nie budzi większych emocji, ale w czasie gierkowskich sukcesów zdumiewało. Zwłaszcza kiedy powierzono jego organizację i przeprowadzenie towarzyszom radzieckim, chętnie dającym w szyję. Z tych zresztą powodów informowano wtedy o sukcesie dopiero po jego osiągnięciu. Teraz cały świat mógł obserwować proces przygotowania, opóźnienie z powodu konieczności usunięcia jakiegoś przecieku i wreszcie start. Ba, będzie można obserwować lot. 

Teraz rzecz nie ma na celu pokazanie, że skoro możemy wysłać w kosmos człowieka, to i uda się nam podrzucić komuś bombę do sypialni, odległej o tysiące kilometrów. Przeprowadza rzeczywiste eksperymenty nad zachowaniem organizmów w stanie nieważkości. O tym się teraz mówi.

I z uczestnictwa w tego rodzaju przedsięwzięciu możemy być dumni. Ze sposobu organizowania wyborów zdecydowanie nie.


10 komentarzy:

  1. -fere-
    Prawdę mówiąc nie bardzo rozumiem dumy z Polaka w kosmosie. Bardziej dumny jestem z wnuczki, która poleciała do Turcji.
    Słyszę natomiast głosy, zaczynając od Jarosława Rajmundowicza, że podmiany dokonano w SN w zaplombowanych workach. Czy nie jest to przesłanka by je ponownie sprawdzić? A tu w kolejnej komisji w Grudziądzu odkryto zamianę kart.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jednak fajnie, że ktoś, wykształcony w Polsce, został wybrany, aby swoje kwalifikacje wykorzystać w kosmosie.
      Duma zaś z samodzielności wnuczki jest oczywista, bo daje pewność, że głównie zabawne jeszcze niedawno dziecko jest samodzielne i odważne.
      Oświadczenia zaś ekipy PiS coraz częściej sugerują, że ich autorzy nie bardzo jeszcze wyrośli z dziecięcego wieku.
      Stary

      Usuń
  2. Oni nie mogli tego nie sfałszować. Ryzyko, że pójdą siedzieć na lata było zbyt wielkie... To jest też potwierdzenie co elity pis/da i okolic za uszami mają... Zawsze mówię; trzeba iść za pieniędzmi... SKOK - 4 mld ale kiedy to było..Teraz to posżło w setki mld dla swoich!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Tu chodzi nie tylko o byt, ale też o polityczne istnienie ludzi, którzy nie mają do tego żadnych predyspozycji i swoje stanowiska osiągnęli tylko dzięki zasugerowaniu roszczeniowcom, że ich żądania są całkowicie uzasadnione, tylko spisek elit nie pozwala ich realizować.
      Stary

      Usuń
    2. @alw
      "Elity" bandy Kaczyńskiego fałszowanie wyborów parlamentarnych i prezydenckich uprawiają co najmniej od...2005 roku!

      A prywatnie podejrzewam, że ich iście pezetpeerowskie w kształcie i rozmiarze zamiłowanie do tego procederu miało potężny udział także w ominięciu przez antypezetpeerowską opozycję "raf" "kontraktowej" ordynacji wyborczej wynegocjowanej przy "okrągłym stole" - trudno bowiem inaczej wyjaśnić tak ogromny odsetek nieważnych głosów oddanych na rządzących aparatczyków PZPR, przy innym rozkładzie głosów samą ordynacją "zwycięstwo" mających zapewnione jak w banku...

      Usuń
    3. Te podejrzenia mają swoje uzasadnienie. Ja pis też postrzegam jako post/pezetpeerowska partię towarzyszy szmaciaków...

      Usuń
    4. Leninowskie pryncypia przyświecają nie tylko retoryce, ale i strategii PiS.

      Usuń
  3. "określane jako dokowanie, przejęte z języka informatyków"

    Szkoda tylko, że sami informatycy ten termin przejęli od... stoczniowców, którzy na długo przed powstaniem informatyki jako takiej nazywali tak wprowadzanie statków do doków, "suchych" lub "pływających"!

    A i odnośnie łączenia statków kosmicznych używano go w zachodniej części świata na sporo zanim upowszechnił się w informatyce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo informatyka wyszła przed okrętownictwo
      Stary

      Usuń